By ugotować najlepszą wegańską zupę, potrzebujemy tak naprawdę jednego - najlepszego bulionu. Domowego, bardzo aromatycznego, który "udźwignie" całą zupę i zrobi ją niepowtarzalną. Do tego potrzebujemy dużej ilości świetnej jakości świeżych warzyw, ziół i odrobiny cierpliwości. Nie ma możliwości ugotować bulionu w 20 minut, chyba że postanowicie "ulepszać" jego smak różnego rodzaju kostkami. Niestety, kostki to zło, nawet te ekologiczne nigdy nawet w 10 % nie zastąpią nam smaku długo gotowanego bulionu. Okej, zaczynamy?
Potrzebujemy:
na bulion warzywny:
- 3 duże marchewki
- 3 duże pietruszki + kilka gałązek natki
- bulwa selera + nać selera (porządnie umyta i wypłukana z piasku)
- 1 por
- 1 cebula, opalona nad ogniem albo przypieczona w piekarniku (w najwyższej temperaturze przez kilka minut)
- 1 nieduży pomidor
- 2 - 3 liście laurowe
- 3 - 4 ziarenka ziela angielskiego
- łyżeczka pieprzu w ziarnach
- sól do smaku
na krupnik:
- bulion warzywny
- pół szklanki kaszy jęczmiennej (na duży garnek bulionu)
- kilka suszonych prawdziwków
- warzywa z gotowania bulionu, pokrojone w kostkę
- sól i świeżo mielony pieprz
Przygotowanie:
Zaczynamy od przygotowania bulionu.
Obrane warzywa kroimy na mniejsze kawałki. Marchewki, korzenie pietruszki na 2 - 3 części, bulwę selera nawet na 6, pomidora i pora na pół. Opłukane warzywa przekładamy do garnka, zalewamy wodą i wstawiamy na ogień. Dodajemy liście laurowe, ziele angielskie i ziarenka pieprzu. Wszystko przykrywamy i gotujemy na małym ogniu przez około 2 godziny. Jeśli płyn zbyt mocno odparuje, dolewamy zimnej wody. Bulion nie powinien gotować się zbyt mocno, ma tylko "pykać". Na koniec bulion doprawiamy solą i odcedzamy. Gotowe, możemy zabrać się za gotowanie krupniku!
Gotowanie krupniku.
Do gotowego, gorącego bulionu wsypujemy kaszę. Dodajemy suszone grzyby i gotujemy pod przykryciem, na małym ogniu, co jakiś czas mieszając. Gotujemy tak długo, aż kasza zmięknie i powiększy swoją objętość. Na koniec dodajemy pokrojone w kostkę warzywa z gotowania bulionu i doprawiamy pieprzem, a jeśli jest taka potrzeba - także solą.
Podajemy posypany natką pietruszki albo posiekanym koperkiem!
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz