W przeciwieństwie do pewnie 80 % naszego społeczeństwa, nie jestem fanką lodów. Zazwyczaj, raz na miesiąc (nawet w lecie) kupuję porcję, zjadam 1/3, a resztę wsuwa zadowolony Bono.
Chociaż jem je "od wielkiego dzwonu" mam swoje ulubione, głównie niezbyt słodkie sorbety. Ponieważ ostatnio postanowiłam, by unikać cukru, z różnymi efektami, wymyśliłam, by zrobić swoje w domu. Wiem, że wiele osób robi mrożone jogurty z owocami, ale moje lody miały być zarówno bez cukru, jak i bez laktozy (nie, nie sfiksowałam, po prostu bez niej także czuję się lepiej). W 100 % z owoców.
Na pierwszy rzut poszło połączenie oczywiste - pyszne i bardzo letnie - truskawki z bananami. Te pierwsze dodały zdrowia w postaci dużej dawki witaminy C, te drugie- odrobinę słodyczy.
Zaczynamy?
Potrzebujemy:
- 2 dojrzałe (im bardziej, tym lepiej) banany
- garść świeżych, słodkich truskawek, umytych i bez szypułek
Przygotowanie:
Owoce miksujemy na gładko. Puree przelewamy do specjalnych "lodowych" foremek i mrozimy.
Gotowe!
Smacznego!
PS. Wkrótce nowe "lodowe" inspiracje!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz