Cypryjski ser halloumi, wytwarzany z mleka owczego lub mieszanego - owczego, krowiego i koziego charakteryzuje się tym, że na surowo (na zimno) jest dość twardy, ale pod wpływem temperatury przyjemnie mięknie i staje się elastyczny. Ponieważ jest dość słony, ja uważam nawet - że bardzo słony, lubi dodatki słodkie i kwaśne. Tak właśnie postanowiłam połączyć go tym razem - ze słodkimi truskawkami, zamacerowanymi w kwaśnym occie balsamicznym. Ponieważ często halloumi ma posmak mięty (często dodaje się ją do mleka w procesie wytwarzania), z miętą bardzo się lubią i świetnie uzupełniają.
Grillowane halloumi można wykorzystać na wiele sposobów i podać z wieloma dodatkami. Należy jednak pamiętać, że trzeba go podgrzewać tuż przed podaniem, bo właściwie chwilę później, gdy zacznie stygnąć, znowu stanie się gumowaty. Chociaż niektórzy lubią go w takiej postaci, na surowo. Jeśli chodzi o dodatki, to świetnie komponuje się z grillowaną brzoskwinią, słodkimi malinami, a kiedyś w Grecji jadłam go w towarzystwie kiszonych cytryn. Było to obłędne doznanie kulinarne, którego do tej pory nie miałam odwagi przygotować w domu. Może dlatego, że jak kiedyś chciałam ukisić cytryny samodzielnie, to wszystkie zgniły, a kupnych nie lubię. Ale jeśli macie odwagę i chęci, spróbujcie!
Czego potrzebujemy?
- halloumi
- truskawki
- kilka łyżek octu balsamicznego
- około łyżeczki miodu
- liście świeżej mięty
- plastry szynki serano
Przygotowanie:
1. Truskawki kroimy na ćwiartki lub połówki, zalewamy kilkoma łyżkami octu balsamicznego i około 1 łyżeczką miodu. Dodajemy świeżą miętę i pozostawiamy na chwilę, by truskawki zdążyły nabrać smaku.
2. Plastry halloumi (o grubości niecałego centymetra) grillujemy na suchej patelni z dwóch stron, aż zmiękną i nabiorą ładnego koloru.
3. Gorące halloumi podajemy z truskawkami, jeszcze kilkoma listkami świeżej mięty i plastrem szynki serano.
Podajemy natychmiast!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz