Puddingi z tapioki stały się ostatnio wyjątkowo modne. W co drugiej wegańskiej knajpce, otrzymacie je na deser. Stały się tak modne, że ciężko kupić kulki tapioki. Nawet moja kuzynka, która prowadzi mały ekologiczny sklepik na Rynku Jeżyckim w Poznaniu mówi, że w hurtowniach tapioki drobnoziarnistej nie ma. Na szczęście udało mi się zamówić taką przez internet, co także wam polecam, bo bieganie po sklepach w jej poszukiwaniu może być męczące i okazać się bezskuteczne.
Tapioka to produkt otrzymany z manioku. Jest hipoalergiczny i nie ma smaku, ale świetnie ten smak "wyłapuje". Nie zawiera glutenu ani tłuszczu.
Kto raz posmakuje puddingu z tapioki, zakocha się w nim po uszy. To deser lekki i pyszny. Spróbujcie koniecznie!
Składniki:
- 400 ml mleka kokosowego
- 1/4 szklanki szklanki tapioki drobnoziarnistej
- łyżeczka pasty waniliowej
- około 2 łyżek cukru lub innego "słodzika"
+ dojrzałe mango (zblendowane na gładki mus)
Przygotowanie:
W rondelku lub niewielkim garnku zagotowujemy mleko kokosowe. Do wrzącego mleka (nie może być zimne!) wsypujemy tapiokę. Doprowadzamy do wrzenia, przykrywamy i gotujemy
pod przykryciem przez około 20-25 minut. Tapioka jest ugotowana, gdy kuleczki staną się całkowicie przezroczyste (w środku nie będą już w ogóle białe).
Uwaga! W czasie gotowania należy co kilka minut pudding energicznie zamieszać, aby nie przywierał do dna i miał kremową konsystencję.
Gotowy pudding przekładamy do małych szklaneczek lub słoiczków, przykrywamy musem z dojrzałego mango i odstawiamy na chwilę do lodówki.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz