Nie jestem wielką fanką kalafiora, szczególnie podawanego z podsmażoną bułką tartą. Jeśli już go jem, to najczęściej wiosną, gdy pojawiają się nowalijki i pierwsze warzywa. Wtedy gotuję go al dente i jem na obiad w towarzystwie jajka sadzonego. Mniam!
Staromodne kotlety z kalafiora, opanierowane w bułce tartej i smażone jak klasyczne mielone to kolejny sposób, by kalafior mi faktycznie smakował. Ziemniaki z tego przepisu możecie zamienić na 1/4 szklanki kaszy jaglanej (suchej) ugotowanej do miękkości. Możecie dodać posiekaną natkę, ale pewnie już wiecie, że ja jej nie lubię i używam niezwykle rzadko.
Składniki:
- około 600 g kalafiora
- 2 duże ziemniaki
- 1 jajko
- 1 łyżka bułki tartej
- 1 niewielka cebula, pokrojona w drobną kostkę
- sól i świeżo mielony pieprz
- bułka tarta do panierowania
- olej rzepakowy do smażenia
Przygotowanie:
1. Ziemniaki i kalafior (również łodygę) gotujemy do miękkości. Odcedzamy i ugniatamy na niezbyt gładko. Chodzi o to, by czuć mniejsze i większe kawałki warzyw w kotletach.
2. Posiekaną cebulę smażymy na łyżce oleju, aż się zeszkli. Podsmażoną dodajemy do kalafiora i ziemniaków. Pozostawiamy do przestygnięcia.
3. Gdy "masa" na kotlety nie będzie już bardzo gorąca, doprawiamy ją solą i sporą szczyptą świeżo mielonego pieprzu. Dodajemy jajko i bułkę tartą i dokładnie mieszamy.
4. Na patelni rozgrzewamy kilka łyżek oleju. Z "masy kalafiorowej" formujemy kotlety, obtaczamy w bułce tartej i smażymy po kilka minut z dwóch stron na złoto - brązowy kolor.
5. Podsmażone kotlety odkładamy na chwilę na ręcznik papierowy, by odsączyć je z nadmiaru tłuszczu i podajemy na gorąco!
Smacznego! ☺
szyszkin-ciągle-pichci
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz