Pannetone to bożonarodzeniowy włoski klasyk, pewnie tak samo popularny jak u nas makowiec. W tym roku postanowiłam przygotować go w jeszcze bardziej świątecznym klimacie - z pomarańczami, które nieodłącznie kojarzą mi się z Bożym Narodzeniem.
Czego potrzebujemy?
- 2 szklanki mąki pszennej
- 3/4 kostki miękkiego masła
- 40g świeżych drożdży
- 2 jaja
- 5 łyżek cukru
- 1/2 łyżeczki soli
- 100 ml mleka
- skórka otarta ze sparzonej wcześniej pomarańczy
- 50 g płatków migdałów (lub zamiast migdałów 100 g rodzynek)
+ polewa: tabliczkę gorzkiej czekolady roztapiamy w kąpieli wodnej z 2 - 3 łyżkami śmietanki kremówki
Przygotowanie:
1. W misce mieszamy drewnianą łyżką połowę drożdży (20 g) z 2 łyżkami mąki i 50ml ciepłego mleka. Przygotowany zaczyn odstawiamy w ciepłe miejsce na 1 godzinę do wyrośnięcia.
2. Resztę mleka delikatnie podgrzewamy i rozpuszczamy w nim pozostałe drożdże. Dodajemy do tego mąkę, rozpuszczone masło, cukier, jaja i sól. Mieszamy to dokładnie (drewnianą łyżką) i dodajemy do przygotowanego wcześniej zaczynu.
3. Powstanie nam ciasto o kleistej, dość rzadkiej konsystencji. Dodajemy skórkę pomarańczową i migdały, wyrabiamy jeszcze przez chwilę.
4. Ponownie odstawiamy do wyrośnięcia na godzinę.
5. Masę przekładamy łyżką do formy na muffiny – każdą papilotkę wypełniamy do dwóch trzecich wysokości.
6. Pieczemy panettone w 180 st. C przez 20-25 minut, aż będą złotobrązowe. 7. Upieczone babeczki przekładamy na kratkę i studzimy.
Gdy pannetone wystygną całkowicie polewamy je polewą czekoladową.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz