Zazwyczaj w drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia mam już dosyć pierogów, grzybów, kapusty i wszystkich innych ciężkostrawnych dań. Potrzebuję czegoś znacznie lżejszego. Gdybyście - tak jak ja - w Święta mieli już dosyć "wielkiego, ciężkiego żarcia", proponuję tę pyszną, lekką sałatkę z łososiem przygotowanym na parze.
Potrzebujemy:
- płat świeżego łososia ze skórą
- camembert dobrej jakości,
- czarne oliwki
- odrobina świeżego koperku
- umyte i osuszone liście sałaty (wybierzcie swoją ulubioną)
- garść ziaren słonecznika, uprażonych na suchej patelni przez kilkadziesiąt sekund
- sól i biały pieprz
+ sos: około 2 łyżki soku z cytryny mieszamy z 4 łyżkami oliwy z oliwek, łyżeczką musztardy dijon, szczyptą soli i odrobiną posiekanego świeżego koperku
Przygotowanie:
1. Łososia gotujemy na parze przez kilka minut. Uwaga, by go nie przegotować, bo będzie suchy i właściwie niejadalny. Jeśli nie macie urządzenia do gotowania na parze, wstawcie do garnka z odrobiną gotującej się wody w miarę płaskie sitko, ułóżcie na nim łososia i przykryjcie.
2. Ugotowanego łososia układamy na talerzu i pozostawiamy do przestygnięcia. Doprawiamy solą i odrobiną białego pieprzu.
3. Umyte i dokładnie osuszone liście sałaty układamy na płaskim półmisku. Na nich układamy kawałki camemberta, oliwki i dosyć duże kawałki ryby.
4, Wszystko skrapiamy sosem (nie za dużo, żeby sałata nie "pływała") i posypujemy ziarnami słonecznika.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz