Nie będę wiele pisać i jakoś specjalnie rozwodzić się nad tym, dlaczego ten przepis pojawia się akurat dzisiaj. Pada, jest szaro, buro i ponuro, a w taki dzień trzeba zjeść smaczny, rozgrzewający obiad. Takie jest to kaszotto z kurkami, jarmużem i świeżym tymiankiem. Dobre, po prostu.
Składniki:
- 1/2 szklanki kaszy pęczak
- około 200 g kurek, dokładnie oczyszczonych
- kilka dużych liści świeżego jarmużu
- 1 nieduża cebula, pokrojona w drobną kostkę
- 1 ząbek czosnku, pokrojony w cienkie plasterki
- około 100 ml białego wytrawnego wina
- kilka gałązek świeżego tymianku (używamy samych listków) lub około 1/2 łyżeczki suszonego
- 2 - 3 łyżki świeżo startego parmezanu
- 1 łyżka oliwy najlepszej jakości
- 1 łyżka masła
- około 1/2 litra bulionu/wywaru z warzyw
- sól i świeżo mielony pieprz
Przygotowanie:
1. W głębokiej patelni rozgrzewamy oliwę. Dodajemy cebulę i czosnek i podsmażamy 2 - 3 minuty. Teraz możemy dodać na patelnię kurki i wszystko podsmażać na dość dużym ogniu przez jeszcze kilka minut, często mieszając.
2. Do cebuli i kurek wsypujemy kaszę, wlewamy wino i czekamy aż alkohol odparuje. Po tym czasie wlewamy na patelnię bulion, dodajemy tymianek, doprawiamy lekko solą (na koniec doprawimy dokładniej), przykrywamy wszystko i dusimy około 15 minut.
3. Po tym czasie dodajemy do kaszy pokrojony jarmuż i dusimy do czasu, aż kasza będzie zupełnie miękka. W międzyczasie sprawdzamy, czy płynu na patelni nie brakuje i w razie czego, wszystko lekko podlewamy.
4. Na koniec, tuż przed podaniem wyłączamy gaz pod patelnią i dodajemy do kaszotta starty parmezan i łyżkę masła. Wszystko mieszamy i doprawiamy świeżym pieprzem i - jeśli jest taka potrzeba - jeszcze odrobiną soli.
Uwaga! Ja lubię, gdy kaszotto lekko "pływa" (z resztą tak samo jak i risotto), ale jeśli wolicie, by było bardziej gęste i zwarte, odparujcie je mocniej.
Smacznego ☺
szyszkin-ciągle-pichci
szyszkin-ciągle-pichci
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz