Po leniwej niedzieli następuje poniedziałek. Dzisiaj nie mam już czasu na długie przesiadywanie w kuchni, teraz w przerwie między jednym a drugim spotkaniem, potrzebuję szybkiego obiadu. Taki jest ten kurczak, szczególnie, jeśli znajdziecie czas rano albo poprzedniego wieczoru, by zamarynować mięso. Potem idzie już jak z płatka. Zobaczcie, jakie to proste!
Składniki (dla 2 osób):
Składniki (dla 2 osób):
- 2 świeże piersi z kurczaka, nieduże (ja kupiłam piersi kurczaka ze skórką, która podczas smażenia pięknie się zarumieniła)
marynata do mięsa:
- 1 łyżka oleju rzepakowego
- ząbek czosnku, pokrojony w cienkie plasterki
- 1/2 łyżeczki mielone kminu rzymskiego
- sól i świeżo mielony czarny pieprz
- skórka otarta z 1/2 cytryny, wcześniej wyszorowanej i sparzonej
warzywa:
- 1 duża cebula
- 2 ząbki czosnku
- 1 nieduża marchewka
- 1/4 bulwy selera
- 1/2 bulwy fenkuła (kopru włoskiego)
- 1/2 średniej cukinii
- garść groszku cukrowego
- garść liści świeżej kolendry
- 1 łyżka oleju rzepakowego
- 1/2 łyżeczki mielonej suszonej kolendry
Przygotowanie:
Minimum 4 godziny wcześniej albo (jeszcze lepiej) wieczorem dnia poprzedniego.
Zaczynamy od zamarynowania mięsa. Najlepiej, by zrobić to na minimum 4 godziny przed rozpoczęciem grillowania. Wszystkie składniki marynaty mieszamy w dużej misce. Mięso nacinamy w kilku miejscach pionowo (należy uważać, by nie przeciąć mięsa na wylot) od najgrubszej strony. Dzięki temu lepiej się zamarynuje, a przede wszystkim równomiernie usmaży. Tak przygotowane kawałki kurczaka nacieramy marynatą, miskę przykrywamy folią spożywczą i odstawiamy na kilka godzin do lodówki.
Przed podaniem.
1. Kurczaka wyciągamy z lodówki minimum 30 minut przed smażeniem. Tak samo jak w przypadku na przykład steków wołowych czy jagnięciny, mięso tuż przed grillowaniem powinno mieć temperaturę pokojową. Pozwoli mu to zachować soczystość, będzie równomiernie usmażone i po prostu lepsze.
2. Marchewkę, cukinię i seler kroimy w słupki. Cebulę, czosnek i fenkuła kroimy w półplasterki. Groszek cukrowy przekrajamy na połówki. Na patelnię wlewamy łyżkę oleju, dodajemy mieloną kolendrę i po chwili wszystkie warzywa. Podsmażamy na niewielkim ogniu, aż zmiękną, ale wciąż pozostaną jędrne. Na koniec wszystko doprawiamy solą, pieprzem i posiekaną świeżą kolendrą.
3. W międzyczasie, gdy warzywa się duszą, możemy smażyć mięso. Na rozgrzaną suchą patelnię wykładamy piersi kurczaka, które wcześniej oczyściliśmy z kawałków czosnku i skórki cytrynowej (te się przypalają, dlatego nie chcemy ich na patelni). Smażymy po kilka minut z każdej strony, aż mięso pięknie się zezłoci.
4. Gotowe mięso zostawiamy na kilka minut do odpoczęcia, a następnie podajemy z duszonymi warzywami. Możemy posypać prażonymi pestkami słonecznika.
Smacznego ☺
Szyszkin
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz