Halloween to całkiem nowe "święto", które przyszło do nas zza oceanu i przysparza sobie tak samo wielu wielbicieli, ilu przeciwników. Szeroko zakrojona akcja w klimacie "nie obchodzę halloween, bo jestem katolikiem" (takie akcje widziałam w tym roku na facebooku) wyjątkowo mnie śmieszy. U mnie, podczas halloweenowej imprezy nikt nie czci szatana, nikt nie rzuca uroków i nie pali biblii. Chodzi głównie o świetną zabawę, możliwość spotkania się z przyjaciółmi i kolejnej okazji do przebieranek, które - mimo zaawansowanego już wieku - bardzo nas cieszą.
W tym roku gościłam u siebie m.in. upadłego czarnego anioła, clowna rodem z makabrycznego horroru "It" (który widziałam jako dziecko i do tej pory clowny mnie przerażają, nawet, gdy uśmiechnięte rozdają dzieciom balony). Był kościotrup i bohater filmu "V jak Vendetta", a ja sama przebrałam się za Wednesday - córkę małżeństwa Addams - z upodobaniami do makabrycznych zabaw.
Powiem szczerze, że w tym roku impreza udała się doskonale. Bawiliśmy się świetnie. Oczywiście nie mogło obejść się bez imprezowych przysmaków. Było ich wiele, jednak zaczynam od pajęczych babeczek czekoladowo - porzeczkowych. Wybaczcie, że robię to z opóźnieniem, ale ostatnio mam tyle na głowie, że na blogowanie po prostu brakuje mi czasu. Obiecuję się poprawić :)
Składniki
na 16 babeczek:
- 125 g miękkiego masła
- 100 g gorzkiej czekolady (im więcej kakao zawiera, tym lepiej)
- 50 g groszków czekoladowych lub gorzkiej czekolady, posiekanej w drobną kostkę
- 150 g mąki
- 150 g cukru
- 1 słoik dżemu porzeczkowego (300 g)
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 2 jajka delikatnie ubite
Przygotowanie:
1.
W niedużym garnku roztapiamy masło, uważając przy tym, by nie
zbrązowiało. Następnie rozpuszczamy w nim pokruszoną czekoladę.
Jeśli robicie to wciąż na ogniu, cały czas mieszajcie, bo
czekolada lubi się przypalać. Gdy się całkowicie rozpuści,
ściągamy garnek z ognia i dodajemy dżem.
2.
W misce mieszamy wszystkie suche składniki (mąkę, cukier, sól i
proszek do pieczenia).
3.
Ubite jajka wlewamy powoli do garnka z czekoladą cały czas
mieszając, by nie zrobiła nam się czekoladowa jajecznica.
4.
Gdy wszystkie mokre składniki się połączą, przelewamy je do
suchych i mieszamy. Na koniec dodajemy czekoladowe groszki i mieszamy jeszcze raz.
5.
Masą wypełniamy papilotki do 2/3 wysokości.
6.
Pieczemy babeczki w piekarniku rozgrzanym do 180 st. C przez około
25 minut. Upieczone babeczki pozostawiamy do całkowitego ostygnięcia.
Jeśli
chcecie ozdobić swoje babeczki marcepanowymi gwiazdkami (lub innym
wzorem), połączcie marcepan z barwnikiem (tak, jak byście ugniatali
plastelinę), kolorową masę odłóżcie na kilka minut do lodówki, po czym
rozwałkujcie i wytnijcie gwiazdki. Ułóżcie gwiazdki na babeczkach i
gotowe!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz