Grillowanie ryby to chyba jeden z najlepszych sposobów, by zachować jak najwięcej ich wartości odżywczych i by były - moim zdaniem - najsmaczniejsze. Labraks jest rybą słonowodną, dlatego jest dość tłusta. Jednak o dobroczynnych skutkach rybich tłuszczów wiemy tak wiele, że nie powinny się ich obawiać. Mają dobroczynny wpływ na pracę naszego serca i na naszą pamięć. Między innymi, oczywiście :)
Składniki:
- wypatroszone i dokładnie oczyszczone ryby
- plastry pomarańczy (wcześniej sparzonej i dokładnie wyszorowanej)
- gałązki świeżego koperku
- gałązki świeżego tymianku
- plasterki świeżego chilli (w ilości, zależnej od was)
- sól i świeżo mielony czarny pieprz
Przygotowanie:
1. Do wnętrza każdej ryby wkładamy po kilka plastrów pomarańczy (warto przekroić je na mniejsze kawałki), po kilka gałązek koperku i tymianku i odrobinę świeżego chilli. Doprawiamy solą i pieprzem.
2. Ryby związujemy sznurkiem, dzięki czemu podczas grillowania nic z wnętrza ryby nie wypadnie.
3. Ryby grillujemy po około 10 minut z każdej strony. Długość grillowania zależy od wielkości ryb, które kupiliśmy. Moje labraksy nie były zbyt duże i 10 minut spokojnie im wystarczyło.
Uwaga! Ponieważ sezon grillowy definitywnie zakończył się na kilka miesięcy, możecie zgrillować ryby na patelni grillowej (bez tłuszczu). Ja tak zrobiłam i wyszły super, chociaż na pewno brakowało im dymnego aromatu.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz