Wśród moich znajomych posiadających dzieci coraz częściej słyszę o nietolerancji glutenu. Zatroskane mamy mają spory problem, kiedy ich pociechy domagają się - tak uwielbianych przez dzieci - naleśników czy placuszków! Przygotowanie bezglutenowego posiłku często stanowi nie lada wyzwanie.
Dla tych wszystkich, którzy glutenu jeść nie mogą oraz wszystkich innych przygotowałam ten przepis! Mąka kasztanowa, którą kupicie w większości lepszych delikatesów nadaje potrawom ciekawego, lekko orzechowego posmaku!
Spróbujcie koniecznie!
Składniki:
- 150 g mąki kasztanowej
- 200 g mąki gryczanej
- 1 jajko
- 1 łyżeczka suchych drożdży (kupiłam drożdże bezglutenowe w sklepie internetowym)
- 100 - 150 ml mleka
- szczypta soli
- 1 łyżeczka cukru
- masło klarowane lub olej rzepakowy do smażenia
+ dodatki (do wyboru, do koloru):
- owoce: ja wybrałam dojrzałe, słodkie brzoskwinie i kwaśną marakuję
- miód, syrop klonowy (mój wybór), cukier puder
Przygotowanie:
1. Wszystkie składniki łączymy za pomocą drewnianej łyżki, przykrywamy ściereczką i pozostawiamy na pół godziny do wyrośnięcia.
2. Na rozgrzanej patelni, na maśle lub oleju smażymy placuszki z dwóch stron na brązowy kolor.
Podajemy na gorąco (smaczniej!) lub w temperaturze pokojowej z odrobiną słodkiego miodu lub syropu klonowego i ulubionymi owocami!
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz