Po powrocie z wakacji, po świętach mam w pracy zatrzęsienie. Dlatego potrzebuję obiadu ekspresowego, którego przygotowanie zajmie mi minimum czasu. Takie właśnie są błyskawiczne potrawy przygotowane w woku. Raz dwa i pyszny obiad gotowy.
Składniki:
- ulubiony makaron azjatycki
- 1 polędwiczka z indyka (około 500 g)
- 2 marchewki pokrojone w bardzo cienkie plastry za pomocą obieraczki do warzyw
- 2 szalotki, pokrojone w piórka
- 3 duże garście świeżego szpinaku
- chlust sosu sojowego (do smaku)
- odrobina suszonego chilli
- łyżeczka miodu
- łyżeczka octu ryżowego (lub innego, np. jabłkowego)
- do podania - świeże kiełki (ja wykorzystałam kiełki słonecznika, bo akurat takie miałam w lodówce)
- 1 łyżka oleju rzepakowego (lub 1 łyżeczka oleju kokosowego)
marynata:
- 2 -3 łyżki sosu sojowego
- 2 łyżki sosu ostrygowego
- 1 łyżeczka sosu rybnego
- 1 łyżeczka suszonych płatków chilli
Przygotowanie:
1. Składniki marynaty mieszamy, wkładamy do nich umytego i osuszonego indyka, pokrojonego w cienkie plastry i odstawiamy na minimum godzinę do lodówki (a najlepiej na całą noc).
2. W woku rozgrzewamy olej, wrzucamy lekko osuszonego indyka, a następnie szalotki i plastry marchewki. Smażymy wszystko szybko, na dość dużym ogniu często mieszając.
3. Sos sojowy mieszamy z octem ryżowym i miodem, dodajemy chilli i taką miksturę wlewamy do woka.
4. Smażymy wszystko jeszcze chwilę i dodajemy szpinak. Szpinak zmięknie błyskawicznie, więc za chwilę danie będzie właściwie gotowe. Teraz dodajemy makaron (przygotowany wcześniej według wskazówek z opakowania) i mieszamy.
Podajemy od razu z odrobiną świeżych kiełków.
Smacznego!
PS. Podzielę się z wami widokami, którymi rozkoszowałam się przez ostatni tydzień :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz