Czasem warto zaszaleć! Same naleśniki nie należą do najlżejszych dań, a w tym przypadku podbijamy kaloryczność kilkukrotnie. Nie jest to jednak deser, który będziemy podawać codziennie, a tylko czasem. Na pewno poprawia humor i nastrój, a wielbiciele wszelkiej maści naleśników będą zachwyceni. Ja naleśniki jem wyjątkowo rzadko, ale w tym wydaniu smakują obłędnie.
Poniżej znajdziecie przepis na klasyczne, cienkie naleśniki, na około 15 sztuk. Do tego deseru wykorzystajcie około połowę, a resztę przykryjcie folią i zostawcie na następny dzień.
Potrzebujemy:
naleśniki:
- 1 szklanka mąki pszennej
- 3/4 szklanki zimnego mleka
- 3/4 szklanki zimnej wody
- 3 duże jajka
- 1/4 łyżeczki soli
- 3 łyżki stopionego masła + odrobina do smarowania patelni
+ dodatkowo:
- około 500 g dobrej jakości półtłustego lub tłustego twarogu
- 3 żółtka
- cukier waniliowy (warto cukier przygotować samodzielnie. przepis -> domowy cukier waniliowy)
- 350 ml śmietanki kremówki (30 - 36 %)
- ulubione owoce (ja kupiłam figi, bo świetnie smakują po upieczeniu)
Przygotowanie:
naleśniki:
1. Wszystkie składniki miksujemy na gładką masę (mikserem lub trzepaczką) i wstawiamy do lodówki na co najmniej 30 minut.
2. Po tym czasie rozgrzewamy patelnię, natłuszczamy lekko patelnię niewielką ilością roztopionego masła. Wylewamy porcję ciasta i rozprowadzamy równomiernie po całej patelni. Smażymy po 1 minucie z każdej strony, aż naleśnik pięknie się zarumieni. Powtarzamy tę czynność, aż do wyczerpania ciasta.
farsz:
1. Twaróg przeciskamy przez praskę dwa lub trzy razy. Doprawiamy cukrem waniliowym do smaku i mieszamy z żółtkami.
2. Na przestudzone naleśniki wykładamy ser i układamy wszystko w naczyniu żaroodpornym.
3. Piekarnik rozgrzewamy do 180 st.C bez termoobiegu.
4. Śmietankę doprawiamy cukrem waniliowym i wylewamy na naleśniki. Na wierchu układamy owoce.
5. Wszystko pieczemy około 15 minut, aż sos zgęstnieje, a naleśniki się lekko zarumienią.
Deser podajemy na gorąco!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz