Uff,
upał nie odpuszcza. Dziś we Wrocławiu było ponad 30 stopni w
cieniu! I chociaż rano planowałam kuchenną absencję, to już koło
południa kolejne pomysły przyciągnęły mnie do kuchni. Jutro
wcześnie rano wyjeżdżam na weekend, a w lodówce pełna kobiałka
pysznych truskawek. Nie chciałam, żeby się zmarnowały, więc
postanowiłam przygotować drożdżówki, które zawsze się udają.
Jutro w podróży każdy na pewno z wielką chęcią zje pyszną,
domową drożdżówkę! Pieczenie ciasta drożdżowego przy takiej
temperaturze ma wiele korzyści. Po pierwsze ciasto w upale rośnie
błyskawicznie, a po drugie bułeczki pieką się maksymalnie 15
minut, więc włączenie piekarnika nie jest aż tak uciążliwe.
Oczywiście
nie zużyłam wszystkich truskawek, do przygotowania około 16 – 17
drożdżówek z tego przepisu potrzebujemy około szklanki, resztę
więc zamroziłam.
Składniki
(na około 16 – 17 bułeczek):
- szklanka truskawek, oczyszczonych i pokrojonych na połówki
ciasto:
- około 650 g mąki pszennej tortowej
- 2 łyżeczki suszonych drożdży (14 g)
- 5 czubatych łyżek cukru
- 250 ml ciepłego mleka
- 4 duże jajka
- 100 g roztopionego masła
kruszonka:
- 100 g zimnego masła
- 100 g cukru
- 160 g mąki pszennej
Przygotowanie:
1.
Do dużej miski wsypujemy mąkę, cukier, drożdże. Dodajemy jajka i
mleko. Mieszamy.
2.
Gdy wszystkie składniki się połączą, rozpoczynamy wyrabiać
ciasto ręcznie. Dodajemy stopniowo pozostałą mąkę i wyrabiamy.
Gdy ciasto przestanie się kleić do rąk i będzie elastyczne,
dodajemy roztopione masło. Wyrabiamy jeszcze około 10 minut ręcznie
lub około 6 minut robotem.
3.
Gotowe ciasto przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia
na około 40 minut.
4.
Pięknie wyrośnięte ciasto wałkujemy na podsypanej mąką
stolnicy na grubość około 1 cm. Wycinamy okrągłe placki o
wielkości około 10 cm. Gotowe układamy na blachę wyłożoną
papierem do pieczenia. Uwaga, krążki urosną, więc układamy je w
dość dużej odległości od siebie. W każdym placku robimy okrągłe
wgłębienie (najlepiej dnem jakiejś szklanki), a w nim układamy
kawałki truskawek. Wszystko znów przykrywamy i odstawiamy na
jeszcze 15 minut.
5.
Teraz rozgrzewamy piekarnik do 180 st. C bez termoobiegu i
przygotowujemy kruszonkę. Wszystkie składniki lekko ugniatamy
dłońmi, aż powstaną okruchy.
6.
Wyrośnięte drożdżówki posypujemy obficie kruszonką i pieczemy
około 12 - 15 minut, aż ładnie wyrosną i się zarumienią.
Choć
mówią, by nie jeść gorącego ciasta drożdżowego, nie da się
ukryć, że właśnie takie jest najsmaczniejsze!
Smacznego!
Smakują tak dobrze
OdpowiedzUsuń