poniedziałek, 25 czerwca 2018

makaron z suszonymi pomidorami i anchois na obiad w 20 minut



Są takie dni, kiedy mam tyle pracy, że, gdy wracam do domu, muszę przygotować obiad dosłownie w 20 - 25 minut. A że tak bywa dość często, zazwyczaj jestem na taką sytuację przygotowana. Jak? Moja spiżarnia pęka w szwach od puszek i makaronów. Bo nie da się ukryć, że makaron jest dla mnie najlepszym rozwiązaniem na obiad, gdy czasu po prostu brakuje. 

Co zatem zawsze mam w spiżarni?
- najlepszą oliwę z oliwek i różnego rodzaju octy
- pomidory w puszce (zazwyczaj kupuję te włoskie, bo są słodsze i smaczniejsze)
- tuńczyka i anchois (bo z nich naprawdę można wyczarować cuda)
- oliwki, kapary i suszone pomidory
- różne makarony, które kupuję jak szalona (chyba jestem od tego uzależniona)
- i dużo, dużo czosnku.

Z tych składników naprawdę można wyczarować cuda na obiad w 20 minut. Poza tym zawsze w lodówce mam duży kawałek parmezanu, który tylko czeka, gotowy do akcji, aż będę go potrzebować.

Przygotowanie obiadu w 20 minut nie jest oczywiście najprostsze, ale - gdy poznamy tajniki - wszystko idzie jak z płatka. Po pierwsze zaczynamy od wstawienia wody na makaron (a gdy się bardzo spieszę, zagotowuję wodę w czajniku). Dopiero, gdy wstawimy wodę, zaczynamy przygotowywać sos. To co, gotowi?

Uwaga! Znam bardzo wiele osób, które wprost nienawidzą anchois. Jestem w stanie to zrozumieć, bo ma specyficzny smak i nie jest on pewnie dla każdego. Ale! W przypadku tego sosu, anchois już na początku się rozgotuje w sosie i nie poczujecie jego charakterystycznego smaku. Poczujecie tylko fajny, słony aromat i naprawdę nie zrażajcie się jego obecnością w sosie.


Składniki (na 4 osoby):
  • ulubiony makaron
  • 2 duże ząbki czosnku
  • 4 - 5 filecików anchois
  • pół słoiczka suszonych pomidorów (odsączonych z oliwy, której nie wylewamy!)
  • 2 puszki pomidorów
  • 2 -3 łyżki oliwy, w której marynowane były pomidory
  • garść listków bazylii (można zastąpić ją suszoną bazylią, ale smak będzie już inny)
  • sól i świeżo mielony pieprz
  • opcjonalnie - odrobina suszonego chilli lub cukru (jeśli sos jest zbyt kwaśny)
+ parmezan do posypania


Przygotowanie:

1. Zaczynamy od wstawienia wody na makaron. To najważniejsze, by przygotować szybki obiad. Gdy zacznie wrzeć porządnie ją solimy (kiedyś mój włoski idol - Gennaro Contaldo - powiedział, że woda na makron musi być tak słona, jak Morze Śródziemne). Makaron gotujemy al dente.

2. Do misy blendera wrzucamy czosnek, pomidory suszone i anchois. Blendujemy na gładką pastę.

3. W głębokiej patelni rozgrzewamy oliwę i wrzucamy przygotowaną pastę. Smażymy 2 - 3 minuty, często mieszając. Po chwili wrzucamy pomidory. Dusimy wszystko na dość dużym ogniu, często mieszając, by sos szybko odparował. Na koniec, gdy sos zgęstnieje, doprawiamy go solą (uwaga, anchois są słone), pieprzem i ewentualnie odrobiną chilli i cukru.

4. Makaron odcedzamy, wrzucamy do sosu, dodajemy porwane listki bazylii i wszystko mieszamy.

Podajemy od razu, z odrobiną świeżo startego parmezanu.

Smacznego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...