Wiele lat, właściwie całe życie
wzbraniałam się przed ozorkami. Nie wyobrażałam sobie, by je
zjeść, a tym bardziej samodzielnie przygotowywać.
Ostatnio postanowiłam się przełamać
i spróbować. Strach był ogromny! A jakie zaskoczenie! Ozorki
okazały się pyszne, delikatne. Już wiem, ile straciłam, kiedy
wiele razy odmawiałam choćby spróbowania.
Kilka tygodni temu próbowałam
podobnej sałaty z ozorkami w jednej z restauracji, teraz
postanowiłam przygotować ją w domu.
Składniki (na 4 osoby):
- 3 ozorki cielęce
- włoszczyzna (2 marchewki, pietruszka, kawałek selera i pora)
- sól i pieprz
- liść laurowy i kilka ziarenek ziela angielskiego
- miks liści różnych gatunków sałat
- 2 korzenie topinamburu
- około 150 ml żubrówki
- grzyby marynowane (w moim przypadku były to kurki, ale możecie wykorzystać inne)
sos:
- 2 żółtka
- 2 łyżki cukru
- świeżo starty chrzan (lub taki ze słoiczka)
- sól
- sok z cytryny
Przygotowanie:
przygotowanie ozorków:
1. W garnku zagotowujemy około 1,5 litra
wody, razem z liściem laurowym i zielem angielskim. Gdy woda zacznie
wrzeć, wkładamy do garnka ozory i wszystkie warzywa. Doprawiamy solą i pieprzem i gotujemy na
niewielkim ogniu przez około 2 godziny, do czasu aż ozory będą
całkiem miękkie.
2. Ugotowane ozory, jeszcze bardzo gorące
wkładamy na kilka sekund do zimnej wody. Dzięki temu będzie nam
dużo łatwiej obrać je z błony.
3. Ugotowane i obrane ozory pozostawiamy
do ostygnięcia, a w tym czasie przygotowujemy sałatę.
przygotowanie topinamburu:
Obrany topinambur kroimy w cienkie
plasterki. Zalewamy je żubrówką i odstawiamy na minimum godzinę,
a najlpiej na dłużej.
Jeśli nie chcecie czuć alkoholu,
podgotujcie żubrówkę w rondelku przez chwilę, aż alkohol
wyparuje i dopiero wtedy zalejcie nią topinambur.
przygotowanie sałaty:
Liście sałat układamy na talerzach.
Dodajemy zamarynowane wcześniej plastry topinamburu, po kilka
marynowanych grzybów, a na wierzchu plastry ugotowanych ozorków.
na koniec przygotowujemy sos:
Zaczynamy od ukręcenia z żółtek i
cukru kogla mogla. Musi być całkiem gładki i prawie biały.
Dodajemy chrzan, sól i sok z cytryny do smaku. Jeśli macie ochotę,
sos może być bardziej ostry lub kwaśny. Jak wolicie!
Gotowym sosem polewamy przygotowaną
wcześniej sałatę i podajemy!
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz