poniedziałek, 27 lipca 2015

ciepła sałatka z bobu i młodych ziemniaków




Weekend minął jak zwykle w ekspresowym tempie. Tym razem postanowiłam spędzić te dwa wolne dni naprawdę kulturalnie :) Od kilku dni trwa we Wrocławiu 15. MFF T-Mobile Nowe Horyzonty, festiwal, który od lat ściąga do miasta tłumy fanów dobrego kina i sztuki. Wobec tego obejrzałam fajne filmy w super towarzystwie, "ukulturalniłam się" trochę. Bardzo żałuję, że za późno dowiedziałam się o koncercie Jasmine Hamdan, libańskiej artystki o niepowtarzalnym głosie, której koncert odbywał się w sobotę w Arsenale. Gdy się zorientowałam, biletów już nie było. Trudno, może następnym razem. Teraz pozostaje mi youtube.com.

Żeby "ukulturalniania" nie było dość, w niedzielę kupiłam sobie książkę "Egipt: haram halal" Piotra Ibrahima Kalwasa - Polaka, który przeszedł na  islam i od kilku lat mieszka z żoną w Aleksandrii. Reportaż o życiu w odległym kulturowo kraju pochłonął mnie tak bardzo, że dzisiaj zaspałam do pracy :) Wszystkim, którzy chcą poznać Egipt nie tylko od strony raf koralowych, piramid i sfinksa polecam tę książkę z czystym sumieniem, nie zawiedziecie się!

Wracając do gotowania, to w weekend nie miałam specjalnie czasu i ochoty na stanie "przy garach", dlatego przygotowałam błyskawiczną sałatkę na ciepło z produktów, które akurat miałam w lodówce. Tak już ostatnio mam, że coś kupię i leży i leży, bo wiecznie nie mam czasu. 

Zróbcie sałatkę i idźcie poczytać "Egipt: haram halal", bo warto!


Składniki (na 4 porcje):
  • 12 małych młodych ziemniaków
  • około 250 młodego bobu
  • kilka gałązek świeżego koperku
  • duża garść rukoli
  • pomidorki koktajlowe (2 - 3 na porcję)
  • parmezan (po kilka płatków)
  • oliwa z oliwek najlepszej jakości
  • pesto (możecie wykorzystać pesto ze słoiczka, ale nie od dziś wiadomo, że najlepsze jest to przygotowywane samodzielnie - przepis na klasyczne pesto bazyliowe znajdziecie tutaj: pesto alla genovese)
  • sól

Przygotowanie:

Kiedy przygotowujecie sałatkę na ciepło, pamiętajcie, by zrobić to tuż przed podaniem. W innym razie chrupiąca rukola zwiędnie, a parmezan właściwie zaraz zacznie się topić. Gorące ziemniaki i bób zniszczą cały efekt, jeśli zbyt długo poleżą na talerzu.


1. Młode ziemniaki gotujemy w mundurkach do miękkości, a następnie obieramy.
2.Bób wrzucamy do osolonego wrzątku, do którego wcześniej włożyłam kilka gałązek świeżego koperku, i gotujemy al dente. Ważne, by go nie rozgotować, ma pozostać jędrny. Ugotowany bób obieramy ze skórek.
3. Teraz możemy złożyć kompozycję, w sposób, na jaki macie ochotę. Całość skrapiamy odrobiną oliwy z oliwek najlepszej jakości i dekorujemy kleksem z zielonego pesto.

Smacznego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...