poniedziałek, 9 lipca 2018

klasyczne jagodzianki



Jagodzianki. Wspomnienie z dzieciństwa. Wspomnienie znad Bałtyku. Wprawdzie na blogu znajdziecie już jeden przepis, ale ten jest chyba jeszcze prostszy. W końcu, po wielu próbach i kombinacjach, znalazłam przepis na ciasto drożdżowe, które szybko rośnie, łatwo się wałkuje i klei i - co najważniejsze - długo pozostaje wilgotne. 

Te jagodzianki przygotowałam na spotkanie ze znajomymi. Byliśmy na Spadochronowych  Mistrzostwach Świata na lotnisku Aeroklubu Wrocławskiego w Szymanowie. Tzn. przyjechaliśmy na ceremonię zamknięcia mistrzostw i pokaz Grupy Żelazny. Poniżej trochę zdjęć z pokazu, które wykonał mój kolega.

Ale najpierw jagodzianki.


Składniki (na około 16 bułeczek):

ciasto:
  • około 650 g mąki pszennej tortowej 
  • 2 łyżeczki suszonych drożdży (14 g) 
  • 5 czubatych łyżek cukru 
  • 250 ml ciepłego mleka 
  • 4 duże jajka 
  • 100 g roztopionego masła

nadzienie:
  • duża szklanka jagód
  • czubata łyżka cukru
  • łyżka mąki ziemniaczanej (dzięki niej, nadzienie pozostaje dość zwarte i bułeczki nie nasiąkają sokiem z jagód)

+ kilka łyżek mleka do smarowania bułeczek i składniki na lukier (szklanka cukru pudru i kilka łyżek mleka)
 

Przygotowanie:

1. Do dużej miski wsypujemy mąkę, cukier, drożdże. Dodajemy jajka i mleko. Mieszamy.

2. Gdy wszystkie składniki się połączą, rozpoczynamy wyrabiać ciasto ręcznie. Dodajemy stopniowo pozostałą mąkę i wyrabiamy. Gdy ciasto przestanie się kleić do rąk i będzie elastyczne, dodajemy roztopione masło. Wyrabiamy jeszcze około 10 minut ręcznie lub około 6 minut robotem.

3. Gotowe ciasto przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia na około 45 minut.
 
4. W międzyczasie delikatnie mieszamy jagody z cukrem i mąką ziemniaczaną.

5. Pięknie wyrośnięte ciasto wałkujemy na podsypanej delikatnie mąką stolnicy na grubość około 1 cm. Wycinamy okrągłe placki o wielkości około 10 cm. Każdy delikatnie rozciągamy w otwartej dłoni, na środek wsypujemy łyżkę jagód. Sklejamy brzegi ciasta i formujemy bułeczki.
 
6. Gotowe układamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Uwaga, bułeczki jeszcze urosną, więc układamy je w dość dużej odległości od siebie. Wszystko znów przykrywamy i odstawiamy na jeszcze 15 minut.
 
7. W międzyczasie rozgrzewamy piekarnik do 180 st. C bez termoobiegu.

8. Każdy placek smarujemy mlekiem (używamy pędzelka). Wyrośnięte drożdżówki i pieczemy około 12 minut, aż ładnie wyrosną i się zarumienią.

Choć mówią, by nie jeść gorącego ciasta drożdżowego, nie da się ukryć, że właśnie takie jest najsmaczniejsze!
Lekko przestudzone drożdżówki skrapiamy lukrem (cukier puder mieszamy z mlekiem, aż powstanie gładka masa).

Smacznego!
 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...