Lubię żeberka, ale muszą spełniać pewne warunki. Po pierwsze nie mogą być zbyt tłuste, po drugie muszą idealnie odchodzić od kości (nie ma nic gorszego niż twarde żeberka) i po trzecie muszą być dobrze doprawione. Smakują mi takie przygotowane w stylu tex - mex, najlepiej opiekane na grillu węglowym, ale lubię także takie, przygotowywane w domowy sposób, tak jak robiła moja babcia. Może babcia nie podlewała żeberek piwem, ale ja uważam, że wieprzowina bardzo się z jasnym lubi i jak tylko mogę, dodaję go do mięsa.
Spokojnie, podczas pieczenia alkohol wyparowuje w 100 %, więc nie ma wątpliwości, że takie żeberka mogą jeść zarówno dzieci, jak i kierowcy. A będą jeść z radością, bo to jest naprawdę pyszne!
Składniki:
- około 2 kg żeberek wieprzowych dobrej jakości
- 4 duże cebule, pokrojone na ćwiartki lub ósemki
- główka czosnku
- 3 - 4 gałązki świeżego rozmarynu (można zastąpić łyżeczką suszonego)
- 3 - 4 liście laurowe
- 0,5 l jasnego piwa
- sól i świeżo mielony pieprz
- olej rzepakowy do smażenia
+ opcjonalnie: łyżka mąki do zagęszczenia sosu
Przygotowanie:
1. Umyte i osuszone żeberka kroimy w paski (po 2 - 3 kostki). Wszystkie dokładnie oprószamy solą i pieprzem.
2. Na patelni rozgrzewamy olej. Podsmażamy żeberka na dużym ogniu, z każdej strony, na złoto - brązowy kolor. Najlepiej nie więcej niż po cztery na raz. Dzięki temu dokładnie się podsmażą, ale nie zaczną dusić.
3. W międzyczasie rozgrzewamy piekarnik do 170 st. C bez termoobiegu.
4. Podsmażone kawałki żeberek przekładamy do naczynia żaroodpornego. Układamy jedno obok drugiego. Gdy podsmażymy już wszystkie, to na tej samej patelni podsmażamy cebulę. Ma się zarumienić, nie musi zmięknąć.
5. Między żeberka wkładamy kawałki cebuli, liście laurowe, główkę czosnku, przekrojoną na pół lub na trzy części i gałązki świeżego rozmarynu. Zalewamy wszystko butelką piwa, przykrywamy szczelnie folią aluminiową i pieczemy przez 2 godziny.
6. Po około dwóch godzinach sprawdzamy, czy żeberka są miękkie. Jeśli nie, pieczemy jeszcze około 30 minut. Jeśli tak, delikatnie wyciągamy żeberka z naczynia, a cały sos przelewamy przez sito do garnka.
7. Żeberka wkładamy z powrotem do naczynia, zwiększamy temperaturę piekarnika do 200 st. C, włączamy opcję grill lub termoobieg (jeśli nie macie, zwiększcie temperaturę do 220 st. C) i pieczemy jeszcze 10 - 15 minut, aż żeberka pięknie się zarumienią, a nawet lekko zbrązowieją.
8. W międzyczasie przygotowujemy sos. Całe "dobro" z sita przecieramy do garnka z sosem. Wstawiamy na duży ogień i gotujemy, aż sos odparuje i zgęstnieje. Możecie także zagęścić go łyżką mąki pszennej rozmieszanej w 1/3 szklanki zimnej wody. Po dodaniu mąki sos musimy doprowadzić do wrzenia. Gotowy sos doprawiamy pieprzem i, jeśli jest taka potrzeba, także solą.
Podpieczone żeberka podajemy z sosem i ulubionymi dodatkami. U mnie z kopytkami i zasmażanymi buraczkami.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz