czwartek, 19 lipca 2018

najlepsze mielone wołowo - wieprzowe i sos z podgrzybków



Kotlety mielone. Obok schabowych chyba najbardziej znane mięsne polskie danie. Pewnie co inna kucharka, to inna receptura. Jednak jest kilka podstawowych zasad, których trzeba przestrzegać, by zrobić kotlety idealne.

Po pierwsze mięso. Im lepszej jakości, tym lepsze kotlety. Ja kupuję mięso w sprawdzonym źródle. Jest droższe niż to w przeciętnym markecie, ale uczciwie mówię, że wolę jeść mięso rzadziej, ale lepszej jakości. Ja mięso mieszam. Tzn. mieszam wołowe z wieprzowym. Bo mielone z samego wołowego jest dla mnie za suche, a z samego wieprzowego z kolei za tłuste. I jeszcze jedno. Jeśli macie taką możliwość kupujcie mięso w kawałku i mielcie sami lub poproście rzeźnika o zmielenie.

Po drugie sposób smażenia. Nie ma nic gorszego niż przesuszone lub niedosmażone mielone. Ja smażę tak. Najpierw na dużym ogniu z dwóch stron na brązowo, a potem zmniejszam ogień do minimum, przykrywam patelnię pokrywką i smażę jeszcze około 8 minut.

Po trzecie dodatki. Na pewno czerstwa bułka namoczona w mleku. Jedna niewielka na około 500 g mięsa. Dodaje kotletom miękkości. Na pewno cebula. Nie surowa! Podsmażona na odrobinie masła lub oleju rzepakowego na złoty kolor. Dodaje kotletom świetnego smaku. 

A na koniec przygotowując kotlety ważne jest sposób mieszania mięsa z dodatkami. A właściwie uklepywania. Im dłużej, tym lepiej (tzn. około 5 - 7 minut). Warto dolać do mięsa łyżkę bardzo zimnej wody i wklepać ją w mięso. Dzięki temu, kotlety będą bardziej "spulchnione" i bardziej soczyste.

Ja moje dzisiejsze mielone podałam z kaszą i sosem z podgrzybków. Choć mamy połowę lipca, to w niektórych lasach pojawiły się już grzyby. A że od kilku dni nie przestaje padać właściwie w ogóle, na dodatek jest całkiem ciepło, więc jest duża szansa, że za chwilę grzybów będzie coraz więcej. Jeśli nie uda wam się kupić świeżych grzybów, wykorzystajcie mrożone, które spokojnie można kupić w sklepach (ale najpierw je rozmroźcie). 


Składniki:

kotlety:
  • 500 g mielonego mięsa (pół na pół wołowego i wieprzowego)
  • duża cebula
  • 1 czerstwa bułka pszenna (opcjonalnie świeża)
  • szklanka mleka
  • 1 jajko 
  • pół łyżeczki suszonego majeranku (opcjonalnie, choć naprawdę polecam)
  • sól i świeżo mielony pieprz
  • kilka łyżek bułki tartej
  • olej rzepakowy lub smalec do smażenia
sos:
  • 1 duża cebula, posiekana w kostkę
  • 2 duże ząbki czosnku, przeciśnięte przez praskę
  • około 300 - 400 g świeżych grzybów, np. podgrzybków, prawdziwków lub maślaków (można zastąpić grzybami mrożonymi)
  • 100 ml białego wytrawnego wina (można pominąć, ale po co? Wino dodane do sosu dodaje wyjątkowego smaku, a alkohol odparowuje, więc nie ma żadnych zastrzeżeń, by sos zjadły dzieci lub kierowcy)
  • 250 - 300 ml śmietanki kremówki
  • łyżka masła
  • sól i świeżo mielony pieprz

Przygotowanie: 

1. Cebulę kroimy w drobną kostkę i podsmażamy na łyżce masła lub oleju na złoto. Zostawiamy do przestygnięcia.

2. Czerstwą bułkę namaczamy w mleku.

3. Zmielone mięso przekładamy do miski. Dodajemy cebulkę, odciśniętą z mleka bułkę, 1 jajko (na 0,5 kg mięsa). Doprawiamy mięso obficie solą i pieprzem. Możemy dodać pół łyżeczki suszonego majeranku. Wszystko dokładnie mieszamy, uklepujemy. Dodajemy łyżkę zimnej wody i dalej uklepujemy.

4. Z mięsa formujemy kotlety. Kształt dowolny. Ja lubię okrągłe, ale znam takie osoby, które zawsze przygotowują kotlety podłużne. Każdego kotleta obtaczamy w bułce tartej.

5. Kotlety smażymy na rozgrzanym smalcu lub oleju (jak wolicie) z dwóch stron na brązowo. Warto pamiętać, by przewracając kotlety nie nakłuwać ich widelcem. Używajcie łopatki lub szczypiec. Nakłuwanie mięsa w trakcie smażenia powoduje, że z mięsa wycieka sok, a co za tym idzie, kotlety nie będą po usmażeniu tak soczyste.

6. Gdy kotlety zbrązowieją, zmniejszamy ogień do minimum, przykrywamy patelnię i smażymy jeszcze 5 - 7 minut, by mięso doszło w środku.

Gotowe!

W międzyczasie przygotowujemy sos.

1. Na patelni rozgrzewamy łyżkę masła. Wrzucamy posiekaną cebulę i czosnek i podsmażamy wszystko do miękkości. 

2. Dodajemy grzyby i podsmażamy. Po kilku minutach wlewamy na patelnię wino i szybko odparowujemy. Gdy wino zmniejszy swoją ilość o połowę, wlewamy na patelnię śmietankę. Doprowadzamy do wrzenia. Gotujemy do czasu, aż sos zacznie gęstnieć. Wyłączamy ogień pod patelnią.

3. Na koniec doprawiamy wszystko solą i świeżo mielonym pieprzem.

Ewentualnie możemy dodać garść posiekanej natki pietruszki. 

Podajemy kotlety z sosem i ulubionymi dodatkami, u mnie kasza :)

Smacznego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...