Tiramisu
- obok panna cotty - to najważniejszy deser na włoskich stołach.
Prawdziwa klasyka.
PODERWIJ
MNIE - tak brzmi polskie tłumaczenie słowa "tiramisu".
Sophia Loren powiedziała kiedyś, że tiramisu poprawia nastrój i
rozbudza zmysły. Chyba tak musi być, skoro popularność tego
klasycznego włoskiego deseru ciągle rośnie. Delikatność
kremowego serka mascarpone, z zatopionymi biszkoptami nasączonymi
mocną kawą z aromatem migdałowego amaretto, z dodatkiem czekolady,
uznawanej powszechnie za afrodyzjak, czy może być coś lepszego?
Ja
przygotowałam tiramisu w osobnych szklankach, ale świetne będzie
także to w jednym dużym naczyniu.
Składniki
na 4 porcje:
- 250 g serka mascarpone
- około 36 okrągłych biszkoptów (jeśli robisz tiramisu w jednym dużym naczyniu użyj podłużnych biszkoptów tzw. kocich języczków)
- około 2 łyżki cukru pudru
- 3 żółtka
- 2 białka
- 3 filiżanki mocnego espresso (lub około 1 kubka mocnej kawy rozpuszczalnej)
- spory chlust amaretto (jeśli nie masz amaretto, równie fajnie pasuje np. rum)
- kilka kropel esencji waniliowej
- gorzka czekolada (na 4 szklanki tiramisu wystarczy dosłownie 1 kostka czekolady)
Przygotowanie:
1.
Zaczynamy od zaparzenia mocnej kawy, którą następnie przelewamy do
miski. Podczas przygotowywania pozostałych składników, kawa zdąży
lekko wystygnąć.
2.
Nad wrzątkiem ubijamy mikserem żółtka z cukrem na gładką
puszystą masę, aż stanie się gęsta i prawie biała. Ważne,
by miska z żółtkami nie dotykała wrzącej wody, bo wtedy zamiast
puszystej piany otrzymamy słodką jajecznicę.
3.
Do ubitych żółtek dodajemy serek mascarpone oraz kilka kropel
esencji waniliowej i dokładnie mieszamy (możemy mieszać mikserem).
4.
Białka ubijamy na sztywną pianę i dodajemy do mascarpone z
żółtkami. Ważne jest to, by mieszać to już tylko łyżką i to
jak najdelikatniej, by nie utracić puszystości.
5.
Do kawy wlewamy amaretto i zanurzamy w niej po kolei po 4 biszkopty
(na jedną warstwę układamy po 3 ciasteczka). Róbmy to szybko,
żeby biszkopty nie były zbyt rozmoknięte. Na spód szklanek bądź
pucharków układamy po 3 nasączone biszkopty. Na nie wylewamy około
1 łyżki mascarpone z żółtkami. Powtarzamy czynność jeszcze 2
razy, żeby otrzymać 3 warstwy biszkoptów i 3 warstwy masy z
mascarpone. Wszystko ozdabiamy startą gorzką czekoladą i
odstawiamy do lodówki na minimum 1 godzinę, ale raczej nie dłużej
niż 6 godzin.
Buon
appetito!
[Smacznego!]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz