Kiedy
smakosze słyszą o Lotaryngii, myślą o śmietanie, jajach i maśle.
Najbardziej znaną specjalnością pieczoną we wszystkich
miejscowościach tego regionu stało się pewne pożywne i proste w
przygotowaniu ciasto. Quiche lorraine został podobno wymyślony
przez piekarza z Nancy, który początkowo przygotowywał go ze
zwykłego ciasta na chleb.
Główna
rola smakowa tarty lotaryńskiej przypada podsmażonemu boczkowi,
który był od zawsze specjalnością Lotaryngii. Początkowo farsz
nie zawierał żółtego sera. Pierwotna wersja opierała się
wyłącznie na znakomitej jakości trzech fundamentalnych produktów
Lotaryngii: masła, jaj i wędzonego boczku.
Składniki:
spód:
- kruche ciasto na quiche (przepis znajdziecie tutaj: http://szyszkin-pichci.blogspot.com/2013/06/quiche-ze-szpinakiem-i-boczkiem.html)
nadzienie:
- 250 g boczku, pokrojonego w grubą kostkę
- 2 duże jaja
- 2 żółtka z dużych jaj
- szklanka (250 ml) śmietanki kremówki
- 50 ml mleka
- około 1/2 łyżeczki soli
- 1/2 łyżeczki świeżo mielonego pieprzu
- szczypta świeżo mielonej gałki muszkatołowej
- szklanka (120 g) świeżo starego żółtego sera (najlepiej ementalera)
Przygotowanie:
1.
Rozgrzewamy piekarnik do temp. 190 st C. Przygotowane wcześniej i
schłodzone ciasto wykładamy do okrągłej formy do tart i
podpiekamy około 10 - 15 minut.
2.
Na dużej patelni podsmażamy (bez tłuszczu) boczek przez około 5
minut. Musi być chrupiący i dość mocno zarumieniony. Podsmażony
boczek wyjmujemy z patelni łyżką cedzakową i osuszamy na
papierowym ręczniku.
3.
W misce mieszamy jaja, żółtka, śmietanę, mleko, sól, pieprz i
gałkę muszkatołową na gładka masę.
4.
Na podopieczny wcześniej spód wykładamy równomiernie boczek i
starty ser, a to wszystko zalewamy masą jajeczno - śmietanową.
5.
Pieczemy całość około 30 minut - masa powinna się ściąć. W
razie potrzeby sprawdzamy to drewnianym patyczkiem lub wykałaczką.
6.
Podajemy quiche na gorąco lub schłodzony do temperatury pokojowej.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz