Upieczone,
słodkie marchewki to prosty i niebiańsko pyszny dodatek do dań
mięsnych. Świetnie sprawdzi się jako akompaniament dla pieczonego
kurczaka czy np. grillowanych żeberek. Naturalna słodycz marchewki,
dodatkowo podkręcona cukrem lub miodem, słodki upieczony w łupinach
czosnek (tak, tak - czosnek upieczony w łupinie staje się słodki i
pozbawiony zostaje charakterystycznego ostrego smaku i zapachu), a do
tego świeży tymianek. Nic skomplikowanego, a jakie efektowne.
Naprawdę polecam, spróbujcie. Do amatorów korzeni pietruszki -
spróbujcie to samo zrobić z tymi białymi "kuzynami"
marchewek! Na pewno się nie rozczarujecie!
Porcja
dla 4 osób:
- 8 średnich, młodych marchewek
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- 1 łyżeczka cukru lub 1 łyżka miodu
- kilka ząbków nieobranego z łupinek czosnku
- kilka gałązek świeżego tymianku
- sól, świeżo mielony pieprz do smaku
Przygotowanie:
1.
Marchewek nie obieramy, wystarczy je porządnie umyć.
2.
Każdą przekrajamy na pół i wkładamy do naczynia żaroodpornego.
Dodajemy nieobrane ząbki czosnku.
3.
Posypujemy cukrem lub polewamy miodem (cukier czy miód się
skarmelizują i sprawią, że marchewki ładnie się zarumienią, a
dodatkowo wydobędą naturalną słodycz warzyw).
4.
Przyprawiamy solą i świeżo mielonym pieprzem oraz świeżym
tymiankiem.
5.
Pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 200 st. C (z termoobiegiem 180
st. C) przez około 20 minut – najlepiej co jakiś czas sprawdzać,
czy są już miękkie.
6.
Podajemy marchewki gorące. Możemy jeszcze przed samym podaniem
posypać je kilkoma listkami tymianku.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz