W ostatnią sobotę otrzymałam na facebooku wiadomość. Tylko link do jakiejś facebookowej strony, nic więcej. Weszłam. Pierwsze wrażenie - blog kulinarny. Drugie - zdjęcie wykonane przeze mnie! Pod czyimś "przepisem". Nie ukrywam, wkurzyłam się.
Jakiś czas temu słuchałam wypowiedzi Wojciecha Modesta Amaro o tym, że blogerzy kulinarni głównie kopiują zdjęcia, przepisy z internetu i się pod nimi podpisują. Wtedy trochę mnie to zbulwersowało, dzisiaj podejrzewam, że w wielu przypadkach tak właśnie to wygląda i miał trochę racji.
Napisałam do szanownej pani, która postanowiła wykorzystać nieswoje zdjęcie, dość soczystą wiadomość. Nie odpowiedziała, nie miała odwagi. Ciekawe, że ktoś ma odwagę ukraść czyjeś zdjęcie, ale nie ma odwagi, by powiedzieć "sorry, przepraszam, nie chciało mi się gotować!". Post szybko zniknął, a ja zostałam zablokowana i nie mogłam już nic więcej do szanownej pani napisać.
Jednak ja, jako osoba całkiem dociekliwa, postanowiłam przejrzeć pozostałe posty szanownej pani. Większa część zdjęć pod jej przepisami wygląda na wykonane przez profesjonalistów. Na chybił trafił wybrałam jedno ze zdjęć, padło na "rurki z kremem". Wpisałam dokładnie takie hasło w google i to oto zdjęcie pojawiło się jako jedno z pierwszych. Autorem zdjęcia jest zupełnie ktoś inny. Napisałam do autorki, by również powalczyła o swoje prawa. Myślę, że gdyby ktoś miał więcej czasu i gdyby przejrzeć wszystkie zdjęcia szanownej pani, okazałoby się, że większość zdjęć, jeśli nie wszystkie, nie są jej autorstwa.
Zastanawia mnie, po jakiego diabła ktoś prowadzi taką "działalność"? Kradnie czyjeś zdjęcia, przepisy pewnie przepisuje. Po co? Ja wiem, dlaczego prowadzę bloga. Uwielbiam gotować. Wszystkie potrawy, które znajdziecie na szyszkin-ciagle-pichci.blogspot.com przygotowałam samodzielnie. Wszystkie zdjęcia są mojego autorstwa.
Dlatego nie rozumiem postępowania szanownej pani. Po prostu nie mieści mi się to w głowie. Może Wy, Drodzy Czytelnicy, coś z tego rozumiecie? Jeśli tak, pozostawcie komentarz pod postem. Chętnie także zrozumiem.
Pozdrawiam,
Szyszkin
XOXO
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz