Halloumi to cypryjski ser, bardzo popularny także w Grecji, wytwarzany zazwyczaj z mleka owczego lub mieszanego - owczego, krowiego i koziego. Charakteryzuje się tym, że jest to ser twardy, o wysokiej temperaturze topnienia, dlatego najczęściej podaje się go smażonego lub grillowanego.
Ja moje halloumi kupiłam niedawno na Wrocławskim Bazarze Smakosza u Greka, razem z kawałkiem najlpszej greckiej fety i odrobiną oliwek. Ponieważ halloumi jest dość słone, najlepiej podawać je z dodatkami, które już wiele soli nie zawierają. Ja moje halloumi podałam z sosem malinowym, przygotowanym - z racji pory roku - z malin mrożonych, zblendowanymi, z ostrym chrzanem i kwaśnym octem balsamicznym. Malin nie przecierałam, bo mi pestki zupełnie nie przeszkadzają, ale jeśli macie ochotę, możecie sos przed podaniem przetrzeć przez sito.
Składniki:
- plastry sera halloumi o grubości około 1 cm
- liście sałat (ja wykorzystałam liście świeżego szpinaku, sałatę radicchio i roszponkę)
sos:
- 2 łyżki malin (ja wykorzystałam mrożone, które wcześniej rozmroziłam)
- niecała łyżeczka startego świeżego chrzanu (lub chrzanu ze słoiczka)
- odrobina octu balsamicznego
- szczypta soli
Przygotowanie:
1. Liście sałat układamy na talerzach. Plastry halloumi grillujemy z dwóch stron na suchej patelni grillowej lub zwykłej (nie dodajemy tłuszczu!).
2. Wszystkie składniki sosu blendujemy i ewentualnie przecieramy przez sito.
Podajemy sałatę z halloumi od razu po przygotowaniu, na gorąco!
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz