wtorek, 17 czerwca 2014

jajko "po benedyktyńsku" na zielonych szparagach (jajko "w koszulce")



Przygotowanie jajek "w koszulkach" zawsze napawało mnie olbrzymim strachem. Wydawało mi się to niezwykle trudne i pracochłonne. Ostatnio postanowiłam przezwyciężyć swój strach i przygotować jajka w najbardziej (według krytyków i kulinarnych znawców) wyrafinowany sposób. Trzymając się kilku wskazówek Neli Rubinstein wbiłam jajka do wirującej wody, wyciągnęłam... i zjadłam najlepsze jajko na świecie. Idealnie zwarte białko i rozpływające się żółtko. Coś pysznego.

PS. To jajko z sosem holenderskim to podobno najlepszy sposób na kaca. Plotki mówią, że ten sposób podania jajek wymyślił francuski makler giełdowy imieniem Benedict, kiedy po obficie zakrapianej nocy, musiał zjeść porządny posiłek i nabrać sił przed pójściem do pracy :)


Składniki:
  • świeże jajka od kur w wolnego chowu (po 1 na osobę)
  • 1 łyżka octu
  • szparagi 
sos:
  • 100 g masła
  • 4 – 5 bardzo świeżych żółtek od kur z wolnego chowu
  • sok wyciśnięty z 1/2 cytryny
  • sól i biały pieprz


Przygotowanie:

szparagi i sos holenderski:

Szparagi najlepiej gotować „na stojąco”. Można użyć do tego specjalnego wysokiego garnka z sitkiem lub – gdy jak ja takowego nie posiadacie – wystarczy związać szparagi sznurkiem i wstawić je do garnka z wrzącą, lekko osoloną wodą, tak by łebki szparagów znajdowały się powyżej powierzchni wody (wystarczy około 4 – 5 cm wody w garnku), a całość szczelnie przykryć folią aluminiową i gotować około 10 minut. W ten domowy sposób ugotujemy szparagi na parze. Będą pyszne i delikatne. Pamiętajcie, by szparagów nie przegotować! Najlepsze są al dente!

PS. Jeśli przygotowujecie szparagi białe, pamiętajcie, by je obrać przed gotowaniem!!!

W małym rondelku rozpuszczamy masło na małym ogniu, tak by nie zaczęło się przypalać.
Mikserem ubijamy żółtka z sokiem z cytryny, szczyptą soli i pieprzu na gładką masę.
Gorące masło wlewamy do żółtek powoli, jak najmniejszym strumieniem ciągle miksując. Im wolniej wlewamy masło, tym lepszy i bardziej puszysty będzie nasz sos. Na koniec – jeśli jest taka potrzeba - doprawiamy go ostatecznie jeszcze szczyptą soli i pieprzu.


jajka "w koszulkach":

1. W rondelku zagotowujemy wodę (około 1 litra), wlewamy łyżkę octu. 
2. Jajka pojedynczo wbijamy do małego kubeczka. W gotującej wodzie robimy łyżką wir, wlewamy delikatnie jajko z kubeczka, z jak najmniejszej wysokości do "wirującej" wody. Po chwili jajko owinie się wokół siebie i będzie idealnie okrągłe. Jeśli macie kilka jajek, spuszczajcie je jedno po drugim tak, by kolejne goniły te wcześniejsze, gdy płyną z prądem wokół garnka. 
3. Jajka gotujemy około 3 minut. Testujcie dotykiem w czasie gotowania (ostrożnie wyciągamy łyżką cedzakową, uwaga! są bardzo delikatne), mają odbijać pod palcem. 
4. Po wyjęciu z wody, jajka delikatnie osuszamy czystą ściereczką lub ręcznikiem papierowym i układamy na przygotowanych wcześniej szparagach, polanych sosem holenderskim. 

Podajemy natychmiast!

Smacznego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...