Ostatnio doszłam do wniosku, że jedyne słodkości, które naprawdę mi się udają to babeczki i muffiny. Kiedy wczoraj postanowiłam upiec dwie tarty urodzinowe, obie wylądowały w śmietniku. Niepowodzenie zrzucam na swój zły dzień, ale coś w tym jest, że od jakiegoś czasu wypieki naprawdę mi się nie udają.
Ale wracając do tematu muffinów, postanowiłam przygotować je w inny sposób. Wymyśliłam, by wyglądały one jak mini tarty tatin. Do góry nogami. Powiem wam całkiem szczerze i nieskromnie, że już dawno nie jadłam tak smacznych muffinów. Słodkie ciasto z mąki pełnoziarnistej idealnie komponowało się z kwaśnym rabarbarem.
Przepis banalnie prosty. 3 x 150! 150 g mąki + 150 g cukru + 150 g masła! Banał, a jaki smaczny. Polecam!
Składniki:
- 150 g mąki pełnoziarnistej
- 150 g brązowego cukru + odrobina do wysypania foremek
- 150 g miękkiego masła + odrobina do wysmarowania foremek
- 3 jajka
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 3 - 4 łodygi świeżego rabarbaru
Przygotowanie:
1. Piekarnik rozgrzewamy do 180 st. C bez termoobiegu.
2. Formę na muffiny (w moim przypadku silikonową) smarujemy delikatnie masłem. W tym przepisie nie używamy papilotek.
3. Na dno każdej foremki wysypujemy po około 1/2 łyżeczki brązowego cukru.
4. Rabarbar obieramy i kroimy na około 1-centymetrowe kawałki. Rabarbarem wypełniamy foremki, wcześniej wysypane cukrem, do połowy wysokości. Uklepujemy, by ułożyły się jak najściślej.
5. Masło z brązowym cukrem ubijamy mikserem na gładką masę. Ciągle miksując wbijamy po jednym jajku.
6. Do masy maślano - jajecznej dodajemy przesianą mąkę i proszek do pieczenia i dokładnie mieszamy.
7. Ciasto wykładamy do foremek.
8. Pieczemy około 20 - 25 minut, aż muffiny ładnie zbrązowieją.
9. Pozostawiamy na kilka minut od lekkiego przestygnięcia, delikatnie wyciągamy i układamy do góry nogami (rabarbarową stroną do góry) na kratce do całkowitego wystygnięcia.
Gotowe, smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz