Uwielbiam potrawy kuchni azjatyckiej! Japońskie, tajskie, chińskie, indyjskie. Wszystkie! Sushi, curry, wszelkie stir - fry (ekspresowe dania z woka) czy zupy, szczególnie wietnamską Pho. W większości to bardzo wdzięczne dania do przygotowywania w domu, głównie dlatego, że ekspresowe (nie wszystkie, rzecz jasna). Należy jednak zaopatrzyć się w podstawowe azjatyckie składniki. Inne dla kuchni tajskiej, inne dla japońskiej. Ja zazwyczaj robię zakupy w delikatesach orientalnych, gdzie czuję się jak mała dziewczynka w sklepie z zabawkami. Uwielbiam! Zawsze spędzam tam mnóstwo czasu, studiując etykiety i wymyślając, do czego można to wykorzystać. Pamiętam najwspanialszy sklep z produktami kuchni chińskiej, w Berlinie, w pobliżu Hackesher Markt, jaki dotychczas widziałam. Na powierzchni handlowej wielkości przeciętnej biedronki, sprzedawane były tylko chińskie produkty. W dodatku wszystko opisane było po chińsku, kasjerki nie mówiły po niemiecku i trzeba było się tylko zastanawiać, co mamy akurat w dłoniach. Wspaniała przygoda. Jeśli jednak nie macie takich możliwości, jeśli nie macie w pobliżu domu sklepu typu "kuchnie świata" możecie zamówić większość składników w internecie.
Takie dania jak to, to świetny sposób na "wyczyszczenie" lodówki. Składniki warzywne podane poniżej niech stanowią tylko pomysł. Możecie któreś pominąć albo coś dodać. Rozwińcie wyobraźnię i dodajcie do kurczaka i makaronu warzywa, które lubicie albo które akurat należy z lodówki sprzątnąć :)
Składniki:
- ulubiony azjatycki makaron lub ryż (w moim przypadku gryczane soba)
- 1 duża pierś z kurczaka, pokrojona w cienkie paski
- 1 duża cebula, pokrojona w piórka
- 1/2 marchewki, drobno posiekanej w słupki
- 1/2 papryki, pokrojonej w cienkie słupki
- 1/2 średniej cukinii, pokrojonej w cienkie słupki
- garść groszku cukrowego
- kilka kolb mini kukurydzy (pokrojonych na mniejsze kawałki)
- ostra papryczka (do smaku, jeśli nie lubicie bardzo pikantnych dań, wrzućcie 1/3 albo 1/2 papryczki)
- sos sojowy do smaku (zamiast soli)
- olej rzepakowy do smażenia
marynata do mięsa:
- 2 łyżeczki przyprawy "pięć smaków" (uwaga, przyprawa jest cholernie aromatyczna, łatwo z nią przesadzić!)
- łyżeczka miodu
- 2 łyżki sosu sojowego
- łyżka oleju rzepakowego
Przygotowanie:
1. Zaczynamy od zamarynowania mięsa. Najlepiej zrobić to 2 - 3 godziny wcześniej, a minimalnie pół godziny przed smażeniem.
Wszystkie składniki marynaty mieszamy z kawałkami mięsa. Przykrywamy folią i odstawiamy.
2. Makaron przygotowujemy według wskazań z opakowania.
3. W woku lub dużej, głębokiej patelni rozgrzewamy olej. Musi być naprawdę gorący, by wszystko się smażyło, a nie zaczęło gotować. Zaczynamy od wrzucenia mięsa. Smażymy 2 minuty, często mieszając.
4. Dalej wrzucamy wszystkie warzywa. Pamiętajmy o dużym ogniu pod wokiem! Smażymy wszystko kilka minut, często mieszając. Warzywa powinny pozostać al dente. Nie ma nic gorszego niż rozgotowane warzywa w daniach kuchni azjatyckiej.
5. Na koniec wrzucamy do woka odcedzony makaron i wszystko jeszcze raz mieszamy. Doprawiamy także sosem sojowym, jeśli jest taka potrzeba.
Podajemy od razu, na gorąco albo zabieramy do pracy/szkoły w pudełku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz