Uwielbiam batoniki musli, jednak te, które do tej pory znajdowałam w sklepie, przerażały mnie zawartą w nich ilością konserwantów. Postanowiłam przygotować je samodzielnie, bez zbędnych "E". Składniki, które wykorzystałam do domowych batonów, miałam akurat pod ręką. Ale możecie wykorzystać inne - rodzynki (ja akurat za nimi nie przepadam), inne orzechy (super będą pistacje!). Wszystko zależy od waszych upodobań lub tego, co akurat posiadacie w spiżarni.
Składniki:
- pół szklanki płatków owsianych
- pół szklanki wiórków kokosowych
- 1/4 szklanki sezamu
- pół szklanki słonecznika
- 1/4 szklanki pestek dyni
- pół szklanki suszonej żurawiny
- 1/4 szklanki jagód goji
- garść orzechów (w moim przypadku orzechów włoskich i niesolonych arachidowych)
- 1/4 szklanki płynnego miodu
- 2 łyżki brązowego cukru
- 50 g masła
Przygotowanie:
1. Na dużą patelnię wsypujemy płatki, wiórki, sezam, orzechy, dynię i słonecznik. Prażymy wszystko, co jakiś czas mieszając przez kilka minut, aż ładnie się zrumienią (uwaga, bo łatwo je przypalić). Podprażoną całość przesypujemy do miski.
2. Dodajemy żurawinę i jagody goji.
3. Do małego rondelka wlewamy miód i dodajemy cukier i masło. Na bardzo małym ogniu gotujemy syrop około 10 minut, co jakiś czas mieszając. Gotowy odstawiamy do lekkiego przestygnięcia.
4. Do miski ze wszystkimi suchymi i uprażonymi składnikami wlewamy syrop i mieszamy wszystko dokładnie.
5. Masę przekładamy do formy wyłożonej papierem do pieczenia. Przy pomocy spodu łyżki wygładzamy wierzch. Odstawiamy do całkowitego ostygnięcia, a kiedy masa wystygnie, przekładamy formę do lodówki na kilka godzin.
6. Po kilku godzinach wyciągamy formę z lodówki, a masę kroimy ostrym nożem na batoniki o wielkości zależnej tylko od was.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz