Sos alfredo nie należy do najlżejszych i najmniej kalorycznych sosów do makaronu jakie znam. Jednak zawsze powtarzam, że we wszystkim należy znać umiar. Zjedzenie niespecjalnie dietetycznej pasty alfredo raz na jakiś czas na pewno nikomu nie zaszkodzi. A jest naprawdę pyszna i bardzo prosta w przygotowaniu.
Przygotowanie:
- ulubiony makaron (po 70 g suchego makaronu na osobę)
- pierś z kurczaka, umyta i osuszona oraz doprawiona solą i pieprzem
- garść mrożonego, zielonego groszku
- sól do gotowania makaronu
sos:
- 4 łyżki masła
- 1,5 szklanki śmietany kremówki
- 1 jajko
- duża garść świeżo startego parmezanu (około 1 szklanki)
- świeżo zmielony czarny pieprz
Przygotowanie:
1. Do porządnie osolonej wody wrzucamy makaron razem z groszkiem. Tak, tak. Groszek będzie gotował się równie długo, jak makaron, więc nie widzę potrzeby używania i brudzenia dwóch garnków.
2. Pierś z kurczaka smażymy na dobrze rozgrzanej patelni grillowej (bez tłuszczu) na złoty kolor z dwóch stron.
3. Masło topimy w niewielkim rondelku, uważając przy tym, by nie zaczęło się palić. Dodajemy śmietankę, doprowadzamy do wrzenia i gotujemy około 1 - 2 minuty. Wyłączamy gaz pod rondelkiem.
4. Odcedzony makaron z groszkiem wrzucamy z powrotem do garnka, w którym go gotowaliśmy, przelewamy gorący sos śmietanowy i szybko mieszamy. Dodajemy jajko, mieszamy, by nie powstała jajecznica. Na koniec wsypujemy do makaronu parmezan, wszystko mieszamy i doprawiamy dużą szczyptą pieprzu.
5. Gorący makaron przekładamy na talerze. Na wierzchu układamy kawałki grillowanego kurczaka podajemy od razu (jak carbonarę, odgrzewany jest niesmaczny).
Buon
appetito!
[Smacznego!]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz