W
czym tkwi siła najsmaczniejszych śródziemnomorskich potraw? W
najwyższej jakości, najświeższych produktach, z których są
przygotowywane. Dlatego tak lubię dania przyrządzane z produktów
sezonowych, zawsze świeżych i pysznych. Nic nie zastąpi młodej
botwinki w chłodniku, słodkich pomidorów z papardelle i świeżą
bazylią czy młodej rzodkiewki z twarożkiem na śniadanie. Jedzmy
poszczególne warzywa i owoce wtedy, gdy jest na nie sezon.
W
prawdziwej greckiej sałatce, wbrew większości restauratorów, nie
ma sałaty! Są za to pachnące słońcem pomidory, czarne słone
oliwki, zielona papryka, ogórki zielone, słodka czerwona cebula,
prawdziwa owcza feta oraz dużo świeżych ziół.
Potrzebujemy:
- garść pomidorków koktajlowych, garść pomidorków cherry „czarna zebra”, 1 duży pomidor malinowy – dlaczego używam w tej sałatce różnych gatunków pomidorów? Odpowiedź jest wyjątkowo prosta – żeby ładniej wyglądała! Jeśli nie macie akurat pod ręką różnorodnych pomidorów, użyjcie jednego gatunku, byleby był słodki i pachnący
- 1 duży ogórek zielony ze skórką
- 1 duża zielona papryka
- 2 średnie czerwone cebule
- garść czarnych oliwek
- duży kawałek sera feta
- garść świeżych liści bazylii
- garść świeżych liści mięty
- kilka łyżek najlepszej jakości oliwy z oliwek
- kilka łyżek czerwonego octu winnego (mniej więcej połowę ilości zużywanej oliwy)
- sól
- szczypta suszonego oregano
Przygotowanie:
1.
Sałatkę najlepiej przygotowywać chwilę przed podaniem na stół,
na dużym talerzu bądź płaskim półmisku, by prezentowała się
najładniej.
2.
Pomidory przekrajamy – koktajlowe i cherry na połówki, pomidora
malinowego na „ósemki” (chyba, że pomidor malinowy jest duży,
wtedy każdą „ósemkę” możemy przekroić jeszcze na pół).
3. Ogórek
z ciemną zieloną skórą wygląda ładniej, musimy go tylko
porządnie umyć. Kroimy go w plasterki.
4.
Pozbywamy się nasion z papryki i kroimy według uznania w plastry
bądź dużą kostkę.
5.
Czerwone cebule kroimy w cienkie plasterki.
6.
Na półmisku układamy pomidory, ogórka, paprykę, cebulę i
dodajemy oliwki. Dodajemy miętę i bazylię.
7.
Całość skrapiamy obficie oliwą z oliwek i octem winnym,
przyprawiamy solą i delikatnie mieszamy (ja robię to rękoma).
8.
Na wierzch warzyw wymieszanych z oliwą i octem kładziemy duży
kawałek sera feta (nie kroję go, tak wygląda ładniej).
9.
Całość posypujemy suszonym oregano i skrapiamy chlustem oliwy.
Kalo
oreksi!
[Smacznego!]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz