Fiakier
gulasch to jedno z tradycyjnych dań kuchni austro – węgierskiej.
Pierwszy raz podano mi go w Wiedniu i zauroczył mnie ten smak.
Podaje się go klasycznie z knedlami z czerstwej bułki, ogórkami
konserwowymi, jajkiem sadzonym i ugotowaną parówką(!).
Można
by uznać, że gulasz wołowy, wzbogacony czerwonym winem i
tymiankiem, to danie ekstrawaganckie i drogie. Ale jest na tyle
pożywne, że nakarmiłam niedużym garnkiem pięć osób. Dodatkowo
mamy element oszczędnościowy – knedle z czerstwych bułek bądź
chleba.
Knedle:
Składniki:
- 200 g czerstwych bułek obranych ze skórki i pokrojonych w kostkę lub pół dużego, czerstwego bochenka chleba, również obranego ze skórki i pokrojonego (ja użyłam chleba, bo akurat miałam go w domu)
- 1 duża cebula pokrojona w drobną kostkę
- pół szklanki mleka
- 2 jaja (zawsze używam jaj z wolnego wybiegu)
- czubata łyżka, roztopionego masła
- bułka tarta
- sól, pieprz
Przygotowanie:
1.
Pokrojone w kostkę bułki wrzucamy do miski.
2.
Na patelni rozgrzewamy masło, wrzucamy posiekaną cebulę i smażymy
kilka minut aż cebula się zeszkli.
3.
Do bułek dodajemy mleko, rozbełtane jaja oraz podsmażoną cebulę.
4.
Całość doprawiamy solą i pieprzem oraz dokładnie mieszamy,
najlepiej ręką.
5.
Masę zostawiamy na 10 – 15 minut aż płyn dokładnie się
wchłonie.
6.
Po kilkunastu minutach do masy dodajemy bułkę tartą. Ciężko
określić, jaką ilość. Mieszając dodajemy tyle, by masa stała
się dosyć zwarta. Formujemy jedną kulkę na próbę.
7.
Gotujemy pierwszą kulkę w osolonej wodzie. Jeśli zobaczymy, że
zaczyna się rozpadać, to znak, że należy dodać jeszcze bułki
tartej.
8.
Kulki gotujemy 5 – 6 minut.
9.
Podajemy gorące jako dodatek do gulaszy i sosów warzywnych.
Można
udoskonalać swoje knedle. Do podsmażanej cebuli możemy dodać
ząbek czosnku lub boczek. Doskonałym dodatkiem będzie też natka
pietruszki (u mnie jej raczej nie znajdziecie, ale wynika to tylko z
preferencji smakowych moich domowników) lub kminek.
Gulasz:
Składniki (porcja
dla 5 głodnych osób):
- 900 g mięsa wołowego (w dobrych delikatesach albo u sprawdzonego rzeźnika doradzą nam, które mięso będzie najlepsze na gulasz)
- 2 duże cebule pokrojone w drobną kostkę
- 3 ząbki czosnku przeciśnięte przez praskę
- 1/2 litra bulionu wołowego (oczywiście najlepszy byłby robiony przez nas, ale będzie w porządku, gdy użyjemy bulionu z kostek rosołowych czy z koncentratu)
- szklanka czerwonego wytrawnego wina
- 1 łyżeczka koncentratu pomidorowego
- kilka gałązek świeżego tymianku
- łyżka suszonego tymianku
- sól, pieprz
Przygotowanie:
1.
W dużym garnku podsmażamy pokrojone w dużą kostkę mięso. Gdy
się przyrumieni, wyciągamy je na talerz i w tym samym garnku
podsmażamy cebulę i czosnek. Dodajemy suszony tymianek oraz mięso.
Jeśli wypuściło w tym czasie sok, wlewamy go także do garnka.
2.
Podsmażamy całość jeszcze chwilę i wlewamy wino. Dusimy całość
chwilę do czasu aż wino się zredukuje (lub gdy przestaniemy czuć
zapach świeżego alkoholu, a jedynie zapach czerwonego wina).
3.
Po zredukowaniu wina, do garnka wlewamy bulion, dodajemy koncentrat,
przyprawiamy delikatnie solą i pieprzem (ponieważ część płynów
wyparuje, zawsze zupy i sosy doprawiam dokładnie na końcu, by nie
zaskoczył mnie np. zbyt słony smak). Całość przykrywamy i
zostawiamy na małym ogniu, co jakiś czas mieszając, aż do
miękkości. Im gulasz dłużej się dusi, tym jest smaczniejszy.
4.
Gulasz podajemy z knedlami (można podać z pyzami drożdżowymi,
kaszą czy też z ziemniakami).
Guten
Appetit!
[Smacznego!]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz