Już
kiedyś pisałam, że pieczenie ciast mnie przeraża. Boję się
biszkoptów i innych, których pieczenie w teorii wydaje się łatwe
i przyjemne, a jak przychodzi co do czego, wszystko zamienia się w
istny koszmar. Jednak jak każdy kucharz - amator nie poddaję się
po kolejnych porażkach i z prawie takim samym zapałem zabieram się
za przygotowywanie ciast i (o zgrozo!) tortów. O moich przygodach z
tortami - kiedy indziej :)
Przygotowując
stefankę, jakież było moje zdziwienie, że wcale nie jest to takie
trudne. Ba! Jest wyjątkowo łatwe! Jeśli poradziłam sobie ja,
poradzi sobie każdy!
Potrzebujemy:
Ciasto:
- 4 szklanki mąki pszennej
- 1 szklanka cukru pudru
- 1 łyżeczka sody
- 2 jajka
- 150 g miodu
- 250 g masła
- 1 łyżeczka naturalnej pasty waniliowej lub 2 łyżeczki naturalnego ekstraktu waniliowego lub 2 czubate łyżeczki naturalnego cukru waniliowego, na który przepis znajdziecie tutaj: http://szyszkin-ciagle-pichci.blogspot.com/2013/09/pieczone-owoce-pachnace-rumem-i.html
- szczypta soli
Krem:
- 3/4 litra mleka pełnotłustego
- 7 czubatych łyżek kaszy manny
- 1 łyżeczka naturalnej pasty waniliowej lub 2 łyżeczki naturalnego ekstraktu waniliowego lub 2 czubate łyżeczki naturalnego cukru waniliowego, na który przepis znajdziecie tutaj: http://szyszkin-ciagle-pichci.blogspot.com/2013/09/pieczone-owoce-pachnace-rumem-i.html
- 6 łyżek cukru pudru (do smaku)
- 200 g masła
- 1 łyżeczka ekstraktu migdałowego
Polewa:
- 150 g gorzkiej czekolady dobrej jakości
- 50 g miękkiego masła
Dodatkowo
(opcjonalnie):
- 150 ml gorzkiej herbaty (ja użyłam herbaty earl grey)
Przygotowanie:
Ciasto
miodowe:
1.
Piekarnik rozgrzewamy do 180 st. C bez termoobiegu. Prostokątną
formę o wymiarach ok. 20 x 30 cm wykładamy papierem do pieczenia
(dzięki temu dużo łatwiej będzie wyciągnąć ciasto z formy po
upieczeniu).
2.
Wszystkie składniki na ciasto zagniatamy, aż będzie gładkie. Ze
względu na dużą ilość masła i miodu, ciasto zagniata się
naprawdę łatwo i nie zajmuje to dużo czasu.
3.
Gotowe ciasto dzielimy na trzy równe części i po kolei każdą
rozwałkowujemy na placki o wymiarach formy.
4.
Placki po kolei wkładamy do formy i pieczemy w nagrzanym piekarniku
przez 15 minut. Gotowe, gorące placki odstawiamy na kratkę do
wystygnięcia. Nie przejmujcie się, że placki po upieczeniu są
zbyt miękkie. Podczas stygnięcia robią się twardsze.
Krem:
1.
W garnku podgrzewamy mleko i dodajemy kaszę, cukier puder i pastę
lub ekstrakt waniliowy. Cały czas mieszając trzepaczką gotujemy do
czasu, aż kasza zgęstnieje. Nie trwa do długo, więc nie
przerywajcie mieszania, bo powstaną grudki.
2.
Kaszę zostawiamy do ostygnięcia. Gdy będzie już letnia, dodajemy
do niej masło i cały czas ucieramy, aż masa będzie gładka i
lśniąca. Na koniec dodajemy ekstrakt migdałowy i ucieramy jeszcze
kilka sekund.
Polewa:
Czekoladę
roztapiamy w kąpieli wodnej i cały czas mieszając dodajemy po
kawałku masła. Zostawiamy do przestygnięcia.
Składanie
ciasta:
1.
Na desce układamy pierwszy placek. Nasączamy go 1/3 ilości
gorzkiej herbaty i rozsmarowujemy na nim 1/2 ilości kremu. Nakładamy
drugi placek i powtarzamy całą czynność. Na samą górę układamy
trzeci placek i także nasączamy herbatą.
2.
Ostatni placek polewamy obficie polewą i odstawiamy do zastygnięcia.
Gotowe!
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz