Estragon
ma lekko gorzki smak, przypominający anyż lub koper włoski.
Suszony (smakuje i pachnie zupełnie inaczej niż świeży) świetnie
pasuje do warzyw, dodaję go do mojej lekkiej zupy jarzynowej, na którą przepis znajdziecie tutaj:
http://szyszkin-ciagle-pichci.blogspot.com/2013/10/wiosenna-zupa-jarzynowa.html.
Świeży estragon wspaniale współgra z kurczakiem i indykiem.
Dzisiejsze
danie jest niezwykle proste, smaczne i efektowne. Spróbujcie
świeżego estragonu koniecznie!
Potrzebujemy:
- udka z kurczaka (ja swoje obrałam ze skóry, żeby danie było mniej tłuste i lżejsze)
- 2 ząbki czosnku
- chlust białego wytrawnego wina
- skórka z połowy sparzonej cytryny
- garść liści świeżego estragonu (uwaga! świeżego estragonu nie można zastąpić suszonym, ponieważ ma on zupełnie inny smak!)
- sól i świeżo mielony pieprz
- olej do smażenia (około 2 łyżki)
Przygotowanie:
1.
W głębokiej patelni rozgrzewamy olej. Umyte i osuszone udka
kurczaka doprawiamy solą i pieprzem i smażymy z dwóch stron aż
się ładnie zarumienią. Dorzucamy posiekane w plasterki ząbki
czosnku.
2.
Podsmażonego kurczaka podlewamy chlustem białego wina i czekamy
chwilę, aż alkohol wyparuje.
3.
Do patelni wlewamy przegotowaną wodę (około szklanki), dorzucamy
połowę ilości przygotowanego, posiekanego estragonu (drugą połową
posypiemy gotowego kurczaka na talerzach) oraz skórkę z cytryny,
przykrywamy patelnię i dusimy mięso przez około 20 minut, aż
będzie całkowicie miękkie. Jeśli stwierdzicie, że kurczak może
się przypalać, dolejcie więcej wody.
4.
Gdy kurczak jest idealnie miękki, wykładamy go na talerze,
zwiększamy ogień pod patelnią i odparowujemy sos do połowy
objętości. W razie potrzeby doprawiamy jeszcze solą i pieprzem.
5.
Kurczaka polewamy sosem, posypujemy świeżym estragonem i gotowe!
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz