W
szyszkinowej kuchni zagościła Italia. Przy dźwiękach włoskich
przebojów, nucąc "La shate mi cantare" przygotowałam
pyszną klasyczną mięsną lasagne.
Lasagne to tradycyjna włoska zapiekanka makaronowa, przekładana sosem
mięsnym i beszamelem, na koniec zapieczona pod mozzarellą.
Danie pracochłonne, jednakże już po upieczeniu absolutnie
zachwycające. Wegetariańskie bądź nie - to zależy od was. Tym
razem w klasycznej mięsnej wersji.
Czego
potrzebujemy?
- makaron do lasagne
- 2 kule mozzarelli
na
sos mięsny (mięsne ragu):
- 500 g mięsa mielonego (u mnie wołowina)
- 2 puszki pomidorów
- 2 średnie cebule, posiekane w kostkę
- 3 ząbki czosnku, bardzo drobno posiekane lub zmiażdżone
- 2 -3 łyżki oliwy (ilość oliwy zależy od rodzaju używanego przez was mięsa, np. wieprzowe jest bardziej tłuste niż indycze)
- 6 - 7 suszonych pomidorów
- sól i świeżo mielony czarny pieprz
- szczypta chilli
- szczypta cynamonu
- ewentualnie szczypta cukru
na
sos beszamelowy:
- 2 łyżki masła
- 2 łyżki mąki
- 2 szklanki mleka
- szczypta soli
- szczypta świeżo mielonego pieprzu
- szczypta świeżo mielonej gałki muszkatołowej
Przygotowanie:
1.
Zaczynamy od przygotowania mięsnego sosu. Na oliwie podsmażamy
cebulę i czosnek, po chwili dodajemy mięso (można dodawać
partiami). W tym czasie blendujemy suszone pomidory oraz pomidory z
puszki na gładką masę i dolewamy je do mięsa. Wszystko doprawiamy
solą, pieprzem, chilli oraz odrobiną cynamonu, a jeśli to
konieczne np. gdy sos jest zbyt kwaśny - odrobiną cukru. Wszystko
dusimy na małym ogniu do czasu, aż przygotujemy pozostałe
składniki do lasagne.
2.
Teraz czas na sos beszamelowy: w małym garnku (najlepiej o
nieprzywierającym dnie) rozpuszczamy masło. Dodajemy do niego mąkę
i mieszamy, aż mąka delikatnie się podsmaży (około 3 minuty).
Cały czas mieszając powoli dodajemy mleko. Musimy uważać, bo w
beszamelu "lubią" pojawiać się grudki, dlatego
bardzo ważne jest dokładne i nieprzerwane mieszanie. Gdy sos
zgęstnieje, a nastąpi do dość szybko, doprawiamy go solą,
pieprzem i sporą szczyptą gałki muszkatołowej. Odstawiamy z
ognia.
3.
Gdy oba sosy są gotowe, możemy zabrać się za składanie lasagne.
Jeśli chodzi o makaron można go podgotować lub układać suchy. Ja
wolę makaron delikatnie podgotowywać, dzięki czemu lasagne upiecze
się znacznie szybciej.
4.
Zawsze podgotowuję płaty makaronu w głębokiej patelni z odrobiną
oliwy z oliwek po 4 - 5 płatów po około 3 - 4 minuty (tyle
wystarczy). Następnie układam je na talerzu, by czekały na swoją
kolej.
5.
Gdy cały makaron mamy podgotowany, zabieramy się za układanie
warstw.
6.
Zaczynamy od odrobiny sosu mięsnego na dno naczynia żaroodpornego.
Następnie układamy płaty makaronu. Potem sos i znowu makaron. Tak
postępujemy aż do momentu, kiedy zauważymy, że zbliża nam się
przedostatnia warstwa. Na przedostatnią warstwę makaronu wykładamy
sos beszamelowy i ostatnią warstwę makaronu. Na sam koniec
pozostaje nam tylko wyłożenie plastrów mozzarelli.
7.
Lasagne pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 180 st. C przez około 30
minut (ważne, by ser się zarumienił). Gotowe!
Buon
appetito!
[Smacznego!]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz