Udka
to zdecydowanie najsmaczniejsze kawałki kurczaka. Tym razem
przygotowałam je w klimacie Azji, z chilli i olejem sezamowym. Nic
skomplikowanego, 4 składniki marynaty, chwila pieczenia i gotowe.
Najważniejszą sprawą jest czas marynowania. Minimum 2 godziny w
lodówce, ale uwierzcie mi, że jeśli zostawicie mięso na całą
noc, nie pożałujecie!
P.S.
Ta wersja kurczaka jest naprawdę pikantna! Jeśli nie lubicie tak
mocnych smaków, zmniejszcie ilość chilli w marynacie. Do kurczaka
podałam lekką sałatę z cytrynowym dressingiem (sok z cytryny,
sól, pieprz i odrobina oliwy z oliwek).
Potrzebujemy:
- udka kurczaka, umyte i dokładnie osuszone i ponacinane w kilku miejscach (by marynata lepiej się wchłaniała)
marynata:
- 3 - 4 łyżki sosu sojowego
- 3 - 4 łyżki oleju sezamowego
- 1 czubata łyżeczka suszonych płatków chilli
- 1/2 łyżki miodu
Przygotowanie:
1.
Mieszamy ze sobą wszystkie składniki marynaty. Możecie zrobić to
w misce. Ja zazwyczaj robię to w grubym plastikowym worku. Wlewam i
wsypuję składniki do worka, dodaję umyte i osuszone mięso,
zawiązuję worek i zostawiam. To rewelacyjny sposób, by mieć mniej
zmywania :)
2.
Kurczaka marynujemy minimum 2 godziny, a najlepiej całą noc.
3.
Pieczemy udka przez około 40 minut w temperaturze 180 st. C. Nie
przejmujcie się mocno ciemną skórką. Skarmelizowany miód, sos
sojowy dają taki kolor!
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz