Kolejna
odsłona babeczek. Tym razem w trochę innej wersji. Na kruchym
cieście z nadzieniem serowym i z moimi ukochanymi orzechami -
pekanami.
Składniki:
ciasto:
- 250 g mąki pszennej
- 60 g cukru
- 1/4 łyżeczki soli
- 150 g schłodzonego i pokrojonego w kostkę masła
- 1 jajko
- 2 łyżki śmietany kremówki
nadzienie
serowe:
- 125 g mascarpone
- 150 g ricotty
- 50 g cukru
- 60 g miodu
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
- 2 duże jajka + żółtko jajka
- 1 czubata łyżka mąki
dodatkowo:
- orzechy pekan (ewentualnie można zastąpić je orzechami włoskimi)
- opcjonalnie: gotowa masa karmelowa
Przygotowanie:
Przygotowanie
spodu:
1. Wysypujemy
mąkę, cukier i sól na stolnicę. Dodajemy pokrojone masło.
Palcami wrabiamy kruszonkę. Dodajemy do niej jajko i śmietankę i
zagniatamy.
2. Gotowe ciasto przykrywamy folią spożywczą i odkładamy
do lodówki na co najmniej 30 minut, lecz nie dłużej niż 48
godzin.
3. Formę na muffiny, w której będziemy piec babeczki
dokładnie natłuszczamy.
4. Rozwałkowujemy schłodzone ciasto na
okrągłe placki o wielkości takiej, by wypełnić formę na
muffiny.
5. Piekarnik rozgrzewamy do 200 st. C.
6. Ciasto w formie
przykrywamy folią aluminiową, a następnie obciążamy je
specjalnymi ciężarkami do ciast (świetnym zastępcą ciężarków
są ziarna fasoli). Chodzi o to, by ciasto nie rosło.
7. Pieczemy około
10 minut, ściągamy ciężarki i odstawiamy do ostygnięcia. W tym
czasie przygotowujemy krem.
Przygotowanie
nadzienia i pieczenie:
1.
Zmniejszamy temperaturę piekarnika do 175 st. C.
2.
Sery: mascarpone i ricottę ucieramy z cukrem, miodem i ekstraktem
waniliowym mikserem na średnich obrotach.
3.
Dodajemy jajka i mąkę i jeszcze chwilę miksujemy.
4. Gotowy
krem przekładamy do podpieczonych spodów.
5.
Babeczki pieczemy 10 minut, po czym na wierzchu układamy po kilka
połówek orzechów. Pieczemy dalej przez około 20 minut, aż
babeczki urosną, a ciasto ładnie się zarumieni.
6.
Upieczone babeczki dekorujemy na wierzchu kilkoma kroplami masy
karmelowej i pekanami i zostawiamy do ostygnięcia. Wyciągamy je z formy
dopiero jak wystygną.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz