Placek ze śliwkami to jesienny i wyjątkowo prosty deser, którego przygotowanie (bez pieczenia zajmuje dosłownie 5 minut). Znaleziony w starym zeszycie mojej babci przepis doskonale sprawdza się, gdy potrzebujemy szybkiego ciasta na specjalną - lub nie - okazję. To jedno z wielu ciast babci Uty, które zawsze wychodzi i jest pyszne. Spróbujcie koniecznie!
PS. Do tego placka idealne będą słodkie węgierki!
Składniki na dużą blachę (placek ze zdjęć został przygotowany z połowy składników):
- 1 kostka masła (200 g) + odrobina do wysmarowania blachy
- 1 szklanka cukru
- 2 jaja
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 3 szklanki mąki
- szklanka mleka
- około pół kilograma słodkich śliwek (bez pestek, oczywiście!)
Przygotowanie:
1. Piekarnik rozgrzewamy do 180 st. C.
2. Masło ucieramy z cukrem na jasną, kremową masę. Dodajemy po jednym jajku, a następnie mleko, cały czas miksując.
3. Do masy dodajemy mąkę i proszek do pieczenia i jeszcze chwilę mieszamy. Ciasto będzie dosyć gęste, ale takie ma być!
4. Ciasto wykładamy równomiernie na wysmarowaną masłem formę, a na nim układamy śliwki, jak najbliżej siebie, ponieważ podczas pieczenia i tak się skurczą.
5. Placek pieczemy przez około godzinę. Zostawiamy do ostygnięcia (chociaż na ciepło też smakuje bosko) i ewentualnie posypujemy cukrem pudrem!
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz