Nie będę ukrywać, ta zapiekanka to idealna forma do wykorzystania resztek jedzenia z poprzedniego dnia albo akurat tego, co mamy w lodówce. Jeśli macie ochotę, możecie ten przepis potraktować jako bazę i dodać, co wam tylko przyjdzie do głowy. Kawałki kurczaka lub innego mięsa, kilka różyczek brokuła, kawałki papryki itd. Możliwości jest mnóstwo, trzeba tylko włączyć wyobraźnię!
Składniki (na 4 małe foremki do zapiekania lub jedną większą):
- 200 g suchego makaronu (waszego ulubionego, razowego lub takiego, który akurat macie pod ręką - w moim przypadku farfalle)
- 1 puszka pomidorów
- 100 ml pasty pomidorowej
- 1 średnia cebula, posiekana w bardzo drobną kostkę
- 1 duży ząbek czosnku, drobno posiekany
- garść liści świeżej bazylii
- kula mozzarelli
- 1 łyżka oliwy z oliwek
- sól i świeżo mielony pieprz
Przygotowanie:
1. Makaron gotujemy w dużej ilości osolonej wody do momentu, aż będzie prawie al dente (dojdzie w piekarniku).
2. Drobno posiekaną cebulę podsmażamy razem z czosnkiem na oliwie, aż się ładnie zeszklą, ale nie zarumienią. Dodajemy puszkę pomidorów i przecier i blendujemy wszystko na gładki sos.
3. Dusimy wszystko jeszcze chwilę, aż sos zgęstnieje.
4. Na koniec doprawiamy wszystko solą, pieprzem i dużą garścią posiekanej świeżej bazylii.
5. Teraz możemy rozgrzać piekarnik do 200 st. C najlepiej z funkcją grilla. Jeśli nie macie funkcji grilla, nastawcie piekarnik na termoobieg od góry.
6. Odcedzony makaron mieszamy z sosem i wkładamy do foremek. Na górze układamy kawałki mozzarelli i wstawiamy wszystko do piekarnika na kilka minut, aż ser się roztopi i ładnie zarumieni.
7.Gotowe zapiekanki odstawiamy na 2 - 3 minuty do ostygnięcia i podajemy!
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz