Przygotowanie:
1. Zaczynamy od rozgrzania piekarnika do 200
st. C.
2. Pokrojoną dynię układamy na papierze
do pieczenia lub w naczyniu żaroodpornym, skrapiamy łyżką oliwy i
pieczemy przez około 30 minut, aż stanie się zupełnie miękka,
ale nie będzie się rozpadać. W tym czasie możemy przygotować
ciasto francuskie, które będzie musiało odpocząć około pół
godz. w lodówce.
3. Ciasto francuskie wałkujemy i wkładamy
do formy do tart (najlepiej z wyciąganym dnem) prostokątnej (w moim
przypadku) lub okrągłej o średnicy 28 cm. Tak przygotowane ciasto
wkładamy do lodówki na pół godziny.
Upieczoną dynię wyciągamy z
piekarnika, zostawiamy do przestygnięcia i zwiększamy temperaturę
pieca do 220 st. C.
4. Po wyjęciu z lodówki, przykrywamy
ciasto folią aluminiową, a następnie obciążamy ziarnami surowej
fasoli. Ja używam do tego fasoli „jasia”. Fasoli musi być na
tyle dużo, by przykryć całe wnętrze tarty.
5. Pieczemy ciasto 15 minut. Po tym czasie
ściągamy folię aluminiową i ziarna fasoli i pieczemy ciasto
jeszcze 5 minut.
6. W czasie, kiedy ciasto jest w
piekarniku, przygotowujemy „krem” do ciasta. Jajka miksujemy ze
śmietanką na gładką masę. Doprawiamy solą i pieprzem i –
jeśli macie na to ochotę – szczyptą świeżo startej gałki
muszkatołowej.
7. Po wyjęciu ciasta z piekarnika,
obniżamy temperaturę pieca do 180 st. C i układamy na podpieczonym
spodzie porwaną na kawałki gorgonzolę i kostki dyni. Wszystko
zalewamy śmietanowo – jajeczną miksturą, a na wierzchu układamy
liście szałwii.
8. Wstawiamy wszystko do piekarnika na
około 30 minut, by masa stężała i lekko się zarumieniła. Jeśli
stwierdzicie, że masa jest zbyt płynna, zostawcie quiche w piecu
przez jeszcze kilka minut.
Ten quiche podajemy na gorąco! Wtedy
jest najsmaczniejszy!
Smacznego!
Składniki: