wtorek, 19 kwietnia 2016

chrupiący kurczak piri piri Jamiego Olivera




Słuchajcie, jak zrobić kurczaka, którego skórka będzie idealnie chrupiąca, będzie soczysty, a na dodatek czas przygotowania zajmie nam nie więcej niż 30 minut? Zaraz wam opowiem.

W niedzielne popołudnie włączyłam program Jamiego Olivera, mojego kulinarnego guru, "30 minut Jamiego". Obejrzałam kilka odcinków i szczerze zwątpiłam, czy rzeczywiście można te wszystkie smakowitości przygotować w 30 minut. Podjęłam wyzwanie i postanowiłam spróbować. I tak, gdybym chciała zrobić cały obiad - nie ma szans! Chyba że miałabym 4 ręce i mogłabym jednocześnie trzeć ziemniaki, mieszać sos i kroić cebulę. Ale mniejsza z tym. Kurczaka zrobić zdążyłam, zajęło mi to nie całe 30 minut. 

Powiem wam więcej, według mnie był to jeden z najlepszych kurczaków, jakie w życiu jadłam! Nie pamiętam kiedy ostatni raz zjadłam skórkę z kurczaka, zazwyczaj bywa zbyt tłusta, niewytopiona i mało chrupiąca, w tym przypadku była fantastyczna!

Wystarczyło kilka trików, o których zaraz wam opowiem. Najpierw składniki, których będziecie potrzebować. Uwaga, trochę improwizowałam, bo nie chciało mi się oglądać programu jeszcze raz, więc jeśli mój przepis odbiega od oryginału, to sorry - kurczak i tak był zajebisty!


Składniki:
  • 8 podudzi z kurczaka (oczywiście ze skórką!)
  • sól i świeżo mielony pieprz
  • około 1 łyżka oleju rzepakowego

sos:
  • ostre papryczki (ja wykorzystałam kawałek piri piri, kawałek habanero i kawałek chilli - najpierw wrzućcie do blendera mniej, zawsze możecie dodać, odjąć ostrości trudniej)
  • 1 duża czerwona cebula
  • 2 ząbki czosnku
  • skórka z 1 cytryny
  • sok z 1 cytryny
  • kilka kropel sosu worcester
  • 2-3 łyżki oliwy z oliwek
  • sól i świeżo mielony pieprz
  • listki świeżego tymianku

Przygotowanie:

1. Patelnię grillową mocno rozgrzewamy. Podudzia z kurczaka (umyte i dokładnie osuszone) kładziemy na desce skórą do dołu i nacinamy ostrym nożem bardzo porządnie. Dzięki temu kurczak usmaży się szybciej i bardziej równomiernie. Doprawiamy solą i pieprzem.
2. Na gorącą patelnię wlewamy olej rzepakowy i układamy kurczaka skórą do dołu. Smażymy na średnim ogniu tak długo, aż pięknie się zarumieni, a nawet zbrązowieje, a co?! Szalejemy! Kurczaka obracamy dopiero, gdy skóra będzie złoto-brązowa i wytopiona. Smażymy znowu tak długo, aż wszystko się zarumieni.
3. W międzyczasie rozgrzewamy piekarnik do 200 st. C i przygotowujemy sos. 
4. Do misy blendera wrzucamy ostre papryczki (może najpierw połowę przygotowanej ilości), lekko przesiekaną cebulę i ząbki czosnku, skórkę z cytryny, oliwę z oliwek i sos worcester. Blendujemy na gładko. Teraz próbujemy i doprawiamy. Jeśli sos jest za delikatny, dodajcie więcej papryczek albo soku z cytryny, spróbujcie znaleźć balans. Do tego szczypta soli i pieprzu. Blendujemy ponownie. Znowu smakujemy, jeśli jest okej, wlewamy do sosu około pół szklanki wody (odparuje podczas pieczenia, nie martwcie się, że sos będzie zbyt rzadki).
5. Sos wylewamy na dno naczynia żaroodpornego i układamy na nim kawałki kurczaka, skórą do góry.
6. Kawałki kurczaka pieczemy około 15 minut.

Po upieczeniu posypujemy świeżym tymiankiem i podajemy!

Uwaga, smak wyrywa z butów!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...